Tag "fotografia"

Powrót na stronę główną
Aktualne Promocja

Postanowienie na 2021 rok – uporządkować i wywołać zdjęcia rodzinne!

Nieustanny pęd, zabieganie w codziennych sprawach, zawirowania 2020 roku i mnóstwo okazji do pstryknięcia rodzinnej fotografii? Tak, ja też kumuluję zdjęcia rodzinne na cyfrowych nośnikach. Odkąd urodził się mój syn, minęło już ładnych kilka lat, a zdjęcia

Aktualne Promocja

Answear ogłosił wyniki Projektu Packshot skierowanego do młodych i utalentowanych twórców

Na początku listopada 2020 r. zakończyła się trzecia edycja prestiżowego konkursu Projekt Packshot. Wydarzenie otwiera młodym zwycięzcom drzwi do artystycznej kariery w branży modowej, a członków jury i miłośników branży fashion nieustannie zachwyca. Kto w tym roku

Kultura

Dom to bardzo intymna rzecz

Ceglany dom, socrealistyczny dworzec i nowoczesny wieżowiec mogą funkcjonować obok siebie. Poszanowanie krajobrazu kulturowego jest nam ciągle obce Dorota Brauntsch – autorka książki „Domy bezdomne” Jaki jest twój wymarzony dom? – Mógłby to być stary, wiejski, ceglany dom, taki jak te opisywane w książce. Z dwuspadowym dachem, kaflowym piecem, z sadem za oknem. Może i taki dom miałby pewne ograniczenia, w końcu nie byłby projektowany pode mnie, ale byłabym w stanie je zaakceptować. Ostatnio na spotkaniu autorskim podeszła do mnie dziewczyna, która właśnie wyremontowała taki dom, niedaleko Pszczyny. Mówiła, że to nieprawdopodobne, jak ten dom jej się odwdzięczył. Dom to nie tylko architektura. To historia, funkcjonalność budynku, przestrzeń dookoła. Ale ostatnio trudniejsze od zdefiniowania mojego wymarzonego domu wydaje mi się znalezienie swojego miejsca na ziemi. Dom w końcu gdzieś stoi, a decyzja o wyborze takiego miejsca wydaje mi się szalenie trudna. Teraz mieszkasz w „tradycyjnej” kostce polskiej? – Dom, w którym obecnie mieszkamy, dostaliśmy od rodziców męża. Nie miałam wielkiego wpływu na to, jak wygląda, ale udało mi się tę przestrzeń oswoić, to w tym domu urodziły się moje córeczki, tuż przy nim rośnie magnolia, którą mąż podarował mi na 30. urodziny. Mieszkając w tym domu, odkryłam,

Cały tekst artykułu można przeczytać w elektronicznej wersji „Przeglądu”, która jest dostępna dla posiadaczy e-prenumeraty lub subskrypcji cyfrowej.

Obserwacje

Fyrtel marzeń

Od spięcia na parkingu do artystycznej przyjaźni z sąsiadami Zaczęło się od małego spięcia na parkingu na tczewskiej starówce. Gdy fotografka Katarzyna Gapska próbowała zaparkować samochód przed domem, w którym razem z wizażystką Katarzyną Dziewulską kupiły lokal na pracownię, podeszła do niej kobieta. – To jest miejsce tylko dla mieszkańców, proszę go nie zajmować – pouczyła. Wtedy Kasi wpadła do głowy myśl, że powinny poznać sąsiadów, zaprzyjaźnić się z nimi. Tak narodził się pomysł sesji fotograficznej. Zaproszenia na nią wydrukowały na kartkach ze swoimi numerami telefonów i roznosiły je od drzwi do drzwi. Po akcji informacyjnej najpierw zapadła wielka cisza, a na tczewskim Starym Mieście nawet gruchnęła wieść, że po domach chodzą świadkowie Jehowy. Telefony rozdzwoniły się dopiero za kilka dni. W pracowni na rogu ulic Strzeleckiej i Lecha, czyli w tzw. fyrtlu, zrobiło się gwarno. – My młode, trochę zwariowane nagle wtargnęłyśmy w świat tych ludzi, zburzyłyśmy ustalony od lat porządek – niektórzy sąsiedzi mieszkają tu bardzo długo – a mimo to zostałyśmy obdarzone zaufaniem – opowiadają dziewczyny. – W zabawie wzięło udział 50 osób – mężczyzn i kobiet w różnym wieku. Najstarsza pani miała 88 lat. Zachwyciło nas też dziewięciu panów z Ochotniczej Straży Pożarnej, którzy prężyli się

Cały tekst artykułu można przeczytać w elektronicznej wersji „Przeglądu”, która jest dostępna dla posiadaczy e-prenumeraty lub subskrypcji cyfrowej.

Aktualne

7. FotoArtFestival w Bielsku-Białej

13-29 października 2017 7. FotoArtFestival im. Andrzeja Baturo – biennale fotografii światowej już wkrótce w Bielsku-Białej Już po raz siódmy jesienne Bielsko-Biała zamieni się w światową stolicę fotografii – do miasta zawitają najlepsi fotograficy, w większości