Tag "Leszno"

Powrót na stronę główną
Kraj

Hamulcowi polskich kolei

Nie wie prawica, co robi prawica na kolejowym szlaku Nie zdziwiło mnie wcale, że na pytanie tygodnia „Z jakich wielkich inwestycji powinniśmy zrezygnować w kryzysie?” (PRZEGLĄD nr 49) padały głównie odpowiedzi: Centralny Port Komunikacyjny. Dziwi mnie natomiast, że poza branżowymi żadne opiniotwórcze media nie podejmują tematu inwestycji kolejowych, a w zasadzie tego, co się z nimi dzieje, ile kosztują, jak wygląda terminowość ich realizacji i efekt końcowy. Bo ci, którzy coś o tym wiedzą, siwieją z wrażenia, ale opinia publiczna jest karmiona księżycowymi wizjami superlotniska, zwanego hubem, i tzw. szprych przebiegających przez Polskę, roztaczanymi przez Marcina Horałę i jego grupę uczepioną państwowego koryta. Nie ma miejsca na torach Kilka miesięcy temu dwumiesięcznik „Z Biegiem Szyn” opublikował zestawienie potrzeb modernizacyjnych, przygotowane na podstawie danych z 23 zakładów linii kolejowych oraz ośmiu regionalnych ekspozytur Centrum Zarządzania Ruchem Kolejowym PKP PLK SA. Analizy zebranych danych podjęła się Fundacja ProKolej. Materiał zaprezentowany po raz pierwszy podczas Pomorskiego Kongresu Transportu Intermodalnego wskazuje, że nawet na zmodernizowanej części sieci kolejowej brakuje infrastruktury punktowej. Na sporządzonej przez fundację mapie pokazano stacje kolejowe, które funkcjonowały jeszcze kilka lub kilkanaście lat temu, ale zostały zlikwidowane,

Cały tekst artykułu można przeczytać w elektronicznej wersji „Przeglądu”, która jest dostępna dla posiadaczy e-prenumeraty lub subskrypcji cyfrowej.

Zwierzęta

Dom dla wszystkich

Rzecz o bocianich gniazdach Zwierzęcy inżynierowie Struktury wznoszone przez zwierzęta nierzadko nie ustępują pod względem złożoności tym tworzonym przez ludzi, a czasami wręcz je przewyższają. Ich rozmiary potrafią wzbudzać podziw. (…) W wypadku ptaków do najniezwyklejszych struktur należą oczywiście ich gniazda, szczególnie te okazałe. Jedno z najbardziej zdumiewających spotkałem w Etiopii, a należało do niedużego ptaka, wielkością zbliżonego do kury, zwanego warugą. Miało ok. 2 m średnicy! (…) Innym gniazdem, które wprawiło mnie w nie lada zdumienie, było schronienie bielika amerykańskiego w Kolumbii Brytyjskiej. Konstrukcja była tak potężna, że nie mogłem zrozumieć, jak to się stało, że drzewo, na którym została posadowiona, jeszcze się nie złamało lub nie przewróciło pod jej ciężarem. Podobne gniazda budują nasze bieliki, ale nigdy nie widziałem, by ich siedziby osiągały tak gigantyczne rozmiary. Rekordzista wśród bielików amerykańskich koło St. Petersburga na Florydzie wybudował gniazdo o wysokości 6 m i średnicy ok. 3 m, a jego masa osiągnęła prawie 3 tony. (…) Żadna z opisanych wyżej zadziwiających budowli nie może się jednak równać z gniazdami bocianów białych. To fascynujące struktury, podobnie jak fascynująca jest cała dziedzina nauki zajmująca się badaniem i klasyfikacją gniazd zwierząt – kaliologia. (…)

Cały tekst artykułu można przeczytać w elektronicznej wersji „Przeglądu”, która jest dostępna dla posiadaczy e-prenumeraty lub subskrypcji cyfrowej.