„Wprost” bez wykrywacza kłamstw

„Wprost” bez wykrywacza kłamstw

Tygodnik „Wprost” (nr 25) postanowił dobrze się sprzedać dzięki okładce, na której stłoczono zdjęcia wielu znanych osób zmarłych na raka. Całość opatrzono informacją, że „byliby jeszcze wśród nas”, gdyby wykonali specjalistyczne badanie, rodzaj tomografii nazywany PET. Tymczasem jest to diagnostyka stosowana w określonych przypadkach i nie można o niej powiedzieć, że uratuje życie każdemu. Jaki efekt osiągnął tygodnik? Do klinik zgłaszają się przerażeni chorzy, a rodziny zmarłych są przekonane, że zaniedbały, że nie uratowały. Choć mogły. Ta okrutna, żerująca na nadziei okładka uderza tytułem „Wykrywacz raka”. Szkoda, że przy pisaniu tekstu nie zastosowano wykrywacza kłamstw. Share this:FacebookXTwitterTelegramWhatsAppEmailPrint

Cały tekst artykułu można przeczytać w elektronicznej wersji "Przeglądu", która jest dostępna dla posiadaczy e-prenumeraty lub subskrypcji cyfrowej.
Wydanie: 2004, 28/2004

Kategorie: Przebłyski