Expo nie dla Wrocławia

Expo nie dla Wrocławia

W głosowaniu na zlokalizowanie wystawy światowej Wrocław poparli tylko Polacy i Węgrzy. W mieście mówi się o kompromitacji i szuka winnych – Nasza wiara w zwycięstwo była nieco naiwna – mówił tuż po powrocie, jeszcze na wrocławskim lotnisku, prezydent miasta Rafał Dutkiewicz. – O Expo trzeba starać się dużo wcześniej. Zaczęło się jednak od innego prezydenta Wrocławia. Latem 1999 r. Bogdan Zdrojewski pod wpływem przygotowywanej wówczas z dużym rozmachem wystawy Expo 2000 w Hanowerze (zrobiła spektakularną klapę finansową) wpadł na pomysł zorganizowania wystawy we Wrocławiu w 2010 r. Kilka dni później Zarząd Miasta Wrocławia przyjął stosowną uchwałę. Dzięki Expo w regionie wrocławskim miało znaleźć zatrudnienie nawet kilkadziesiąt tysięcy osób (obecnie jest ok. 34 tys. bezrobotnych). Planowano m.in. centrum logistyczne, park technologiczny, nową halę sportowo-widowiskową, a także dokończenie już trwających inwestycji komunikacyjnych. Wrocławianie zaczynali wierzyć, że psim swędem uda się to zrealizować dzięki gigantycznym pieniądzom z budżetu państwa. Na każdej konferencji Komitetu Organizacyjnego Expo Wrocław 2010 przekonywano, że jesteśmy w trójce faworytów wyścigu o wystawę. Szklane domy – Podczas pokazu w Monako wszyscy uroniliśmy łzę, a Paweł Romaszkan, rzecznik urzędu miasta, trzy

Cały tekst artykułu można przeczytać w elektronicznej wersji "Przeglądu", która jest dostępna dla posiadaczy e-prenumeraty lub subskrypcji cyfrowej.
Wydanie: 2002, 49/2002

Kategorie: Kraj