Bitwa o piłkarskie Euro

Bitwa o piłkarskie Euro

To, co kilka lat temu wywoływało śmiech, dziś staje się realne: Polska i Ukraina organizatorami Mistrzostw Europy w 2012 r. Piłkarskie mistrzostwa Europy w Polsce? Kiedy pojawiły się u nas pierwsze informacje na ten temat, nawet ludzie o bujnej wyobraźni pukali się w czoło. Z czym do gości? Bez stadionów, autostrad?! Przy kompletnym w zasadzie braku doświadczenia w organizacji wielkich imprez? Jak przyjąć dziesiątki tysięcy cudzoziemców i gościć ich prawie miesiąc? No i jeszcze pomysł, by robić to wspólnie z Ukrainą. Gdzie step, postradzieckie naleciałości, podejrzane interesy gospodarczych bonzów… Toteż prześmiewcy mieli używanie, kiedy 27 września 2003 r. we Lwowie, w obecności honorowego prezesa PZPN, słynnego trenera Kazimierza Górskiego, lwowiaka zresztą, spotkali się przedstawiciele piłkarskich związków Polski i Ukrainy, by ogłosić światu chęć wspólnego zorganizowania finałów piłkarskich mistrzostw Europy 2012, hasłowo: Euro 2012. Dziś jednak nasze szanse wcale nie są małe. Wszystko rozstrzygnie się w najbliższą środę, 18 kwietnia, w Cardiff, na posiedzeniu Komitetu Wykonawczego UEFA – najwyższego decyzyjnego ciała centrali europejskiego futbolu. Wykpiwana idea zaczęła nabierać konkretnych kształtów już pod koniec 2003 r., dzięki aprobacie ówczesnego prezydenta RP, Aleksandra Kwaśniewskiego.

Cały tekst artykułu można przeczytać w elektronicznej wersji "Przeglądu", która jest dostępna dla posiadaczy e-prenumeraty lub subskrypcji cyfrowej.
Wydanie: 16/2007, 2007

Kategorie: Sport