Świat urządzony według potrzeb korporacji

Świat urządzony według potrzeb korporacji

Nic się nie zmieniło, wielki kapitał finansowy rządzi światem Prof. Tadeusz Klementewicz – politolog z Uniwersytetu Warszawskiego, autor książki „Stawka większa niż rynek. U źródeł stagnacji kapitalizmu bez granic” (Instytut Wydawniczy Książka i Prasa) Mark Zuckerberg uczcił narodziny córki obietnicą przeznaczenia ogromnej części wielomiliardowego majątku na walkę z głodem, ubóstwem i chorobami. Znani ze szczodrości są m.in. Bill Gates i Warren Buffett. Wielcy kapitaliści sami usuną złe skutki kapitalizmu? – Nie sądzę. Noblista Herbert Simon oszacował, że 90% dochodów ludzi biznesu pochodzi z innych źródeł niż przedsiębiorczość indywidualna, talent, pomysłowość itd. Jedynie pozostałe 10% można uznać za ich osobistą zasługę. A zatem 90% zysków powinno wrócić do społeczeństwa. Tyle wynosił po wojnie podatek od największych fortun w USA, zresztą w Szwecji wynosi on obecnie ok. 70%. Mark Zuckerberg płaci znacznie niższe podatki, przywłaszczając sobie bogactwo wytworzone dzięki społecznej pracy uzbrojonej w nowoczesną technikę. Trzeba też pamiętać, że Zuckerberg zawdzięcza swój sukces państwu, placówkom naukowym. To one, finansowane z budżetu, wykonały przecież badania podstawowe, z nich mnożyły się innowacyjne technologie, a państwo ułatwiało ich komercyjne wykorzystanie. Własność i dochody kapitalistów są zatem wytworem nie tylko zatrudnianych

Cały tekst artykułu można przeczytać w elektronicznej wersji "Przeglądu", która jest dostępna dla posiadaczy e-prenumeraty lub subskrypcji cyfrowej.
Wydanie: 05/2016, 2016

Kategorie: Wywiady