Tag "Krzysztof Pilawski"

Powrót na stronę główną
Wywiady

Nie ma historii czarno-białej

Jeden z największych minusów nauki historycznej polega na tym, że nigdy nie dotrzemy do źródeł wielu najważniejszych, najbardziej dramatycznych i tragicznych wydarzeń Dr hab. Jan Kancewicz – emerytowany docent Uniwersytetu Warszawskiego, historyk polskiego ruchu robotniczego „Złotowłosy, kędzierzawy chłopczyk miał niecały rok, kiedy w lutym 1917 r. abdykował car, a półtora roku, kiedy w październiku 1917 r. Lenin na zjeździe rad w Piotrogrodzie powitał nadejście »światowej rewolucji socjalistycznej«”. To o panu, panie profesorze. – O mnie? Przeczytałem zdanie

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Wywiady

Miałem większe oczekiwania

Władze nie traktują związków, nawet Solidarności, jako faktycznego partnera Prof. Juliusz Gardawski – dyrektor Instytutu Filozofii, Socjologii i Socjologii Ekonomicznej Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie, badacz klasy pracowniczej, związków zawodowych i dialogu społecznego Panie profesorze, w czerwcu 2013 r. związki zawodowe demonstracyjnie opuściły Komisję Trójstronną. Instytucjonalny dialog przedstawicieli pracowników, pracodawców i rządu wznowiono dopiero jesienią 2015 r. w nowej formule – Rady Dialogu Społecznego. Czy pod rządami Prawa i Sprawiedliwości – zgodnie z zapowiedziami

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Opinie

Wygasić samorząd

Zapowiedź Jarosława Kaczyńskiego zmiany ordynacji samorządowej wyraża rosnącą w PiS obawę o wynik przyszłorocznych wyborów Choć Prawo i Sprawiedliwość niepodzielnie rządzi Polską – ma prezydenta, premiera, 234 posłów w 460-osobowym Sejmie i 64 senatorów w 100-osobowej izbie wyższej, to w terenie sytuacja wygląda zdecydowanie gorzej. Partia Jarosława Kaczyńskiego sprawuje władzę jedynie w województwie podkarpackim, w pozostałych 15 prym wiodą Platforma Obywatelska i Polskie Stronnictwo Ludowe. Spośród 106 prezydentów miast z PiS jest związanych

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Nie chcieli jej oddać

Narażając się na ataki swojego środowiska, Karol Estreicher stoczył ostry bój o powrót do Polski zrabowanych dzieł sztuki Większość Polaków dopiero po sprzedaży kolekcji Czartoryskich dowiedziała się, że jest ona prywatna. Nic dziwnego, bo od dziesięcioleci te zbiory znajdują się pod troskliwą opieką państwa. Łączne jej koszty można porównać z kwotą 110 mln euro, jaką rząd wynegocjował z Adamem Karolem Czartoryskim. Założycielką kolekcji była Izabela Czartoryska. W 1801 r., wkrótce po ostatnim rozbiorze, w wybudowanej

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Wywiady

Rozum ustąpił emocjom

To, czy coś jest prawdziwe, czy nie, utraciło znaczenie. Ważne jest zbudowanie takiej opowieści, która przebije się do elektoratu Prof. Mirosław Filiciak – kierownik School of Ideas Uniwersytetu SWPS, specjalista w dziedzinie nowych mediów, popkultury i kultury audiowizualnej. Określenie „postprawda” w Wielkiej Brytanii i Niemczech zostało uznane za słowo roku 2016. Wśród 40 propozycji do tego tytułu umieszczonych na liście Uniwersytetu Warszawskiego znalazły się m.in. „pięćset+”, „żołnierz wyklęty”, „teczka”, „ekshumacja”, „zamach”. Postprawdy na niej

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Publicystyka

Rzeczpospolita prezesa

Oskarżając opozycję o przygotowywanie puczu, Jarosław Kaczyński próbuje odwrócić kota ogonem Ankieterzy TNS Polska na zlecenie „Faktu” zadali 26 stycznia 2016 r. pytanie 1017 Polakom: „Kto według pana/pani rządzi w Polsce?”. 54,8% respondentów wskazało na Jarosława Kaczyńskiego, zaledwie 17% na Andrzeja Dudę, choć prezydent w polskim porządku ustrojowym jest najwyższym przedstawicielem państwa, czuwa nad przestrzeganiem konstytucji, stoi na straży suwerenności i bezpieczeństwa. Jedynie co dziesiąty ankietowany stwierdził, że krajem rządzi Beata Szydło,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Wywiady

PiS skuteczniej mobilizuje przeciwników niż zwolenników

Kaczyński pozbył się ludzi myślących, inteligentnych, porządnie wykształconych. Otoczył się dworakami Prof. Zbigniew Mikołejko – kierownik Zakładu Badań nad Religią Instytutu Filozofii i Socjologii Polskiej Akademii Nauk. Panie profesorze, kilka godzin przed naszą rozmową w programie Bronisława Wildsteina w TVP cytowano pana słowa, że Jarosław Kaczyński posłużył się chamami, aby zdobyć i utrzymać władzę w sposób brutalny i bezczelny. To miała być ilustracja, jak oderwana od władzy elita – część tzw. przemysłu

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Wywiady

Wiemy, o co walczymy

Lewica to uznanie, że człowiek jest ważniejszy niż kapitał Waldemar Witkowski – przewodniczący Unii Pracy, wiceprzewodniczący Sejmiku Województwa Wielkopolskiego, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej im. Hipolita Cegielskiego w Poznaniu. Pan chyba zna Barbarę Nowacką i Adriana Zandberga od dziecka? – Od dziecka może nie, ale od bardzo dawna. Obydwoje działali w naszej młodzieżówce, Federacji Młodych Unii Pracy, byli w jej ścisłym kierownictwie i – co nie jest tajemnicą – blisko ze sobą współpracowali. Zacznijmy od Adriana Zandberga. Jak

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Wywiady

Selfie z Petru nie jest dobrym pomysłem

Jesteśmy w środku populistycznej fali, która niesie zagrożenie autorytarnym kapitalizmem Dr Gavin Rae – socjolog z Katedry Nauk Społecznych Akademii Leona Koźmińskiego w Warszawie. Kiedy uzyskał pan polskie obywatelstwo? – W 2014 r. Czy spodziewał się pan, że to ono, a nie obywatelstwo brytyjskie, może zagwarantować zachowanie obywatelstwa unijnego i związanych z nim praw? – Nie, choć od dawna mówiło się, że Wielka Brytania wyjdzie z Unii Europejskiej. Ale to były jedynie słowa. Po referendum w sprawie Brexitu znajomi Brytyjczycy mieszkający

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Publicystyka

Podzielona lewica krzepi Kaczyńskiego

Polska wyglądałaby dziś inaczej, gdyby lewica była w Sejmie Przeszło rok po wyborach politycy SLD nie mogą się pogodzić z życiem pozaparlamentarnym. Wciąż przypominają, że musieli wyprowadzić się z Sejmu, choć osiągnęli niemal taki sam wynik jak Nowoczesna, która obsadziła na Wiejskiej 28 foteli. Pomstują na koalicyjną formułę udziału w wyborach, przy której próg wyborczy skacze z 5% do 8%. Liczą mandaty, jakie przypadłyby w udziale Zjednoczonej Lewicy, gdyby zdecydowano się na komitet wyborczy. Niektórzy żałują rezygnacji

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.