Archiwum

Powrót na stronę główną
Pytanie Tygodnia

Rok 2016 przejdzie do historii jako…

Rok 2016 przejdzie do historii jako… Prof. Michał Kleiber, przewodniczący Komitetu Prognoz PAN Rok 2016 przejdzie do historii jako czas umacniania się w wielu krajach pozycji polityków i partii deklarujących zamiar wspierania grup społecznych, które w ostatnich dwóch-trzech dekadach w zbyt małym stopniu korzystały z efektów rozwoju gospodarczego. Cechy charakterystyczne tej polityki to radykalna krytyka elit społecznych, skądinąd nieprecyzyjnie definiowanych (paradoksalnie w USA prowadzona przez ich przedstawiciela), oraz centroprawicowy wizerunek ugrupowań ją głoszących. W powiązaniu

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kronika Dobrej Zmiany

Konsul, który nie będzie konsulem

Nie tak dawno minister Waszczykowski posłał do Waszyngtonu na ambasadora Piotra Wilczka. Nowy ambasador bardzo szybko zaczął spłacać dług zaufania – organizując pokazy filmu „Smoleńsk” i tłumacząc widzom, o co tam chodzi. Za chwilę jednak będzie miał rywala – bo do Nowego Jorku, na stanowisko konsula, jedzie Maciej Golubiewski. Kto zacz? Przede wszystkim jest łodzianinem, co w MSZ okazuje się dziś atutem. Poza tym skończył studia w USA, a potem pracował w konsultingu biznesowym i współpracował z organizacjami

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Książki

Kochliwy Mandelsztam

Osip był babiarz, cóż, poeta – Nadia uważała, że nie wypada okazywać zazdrości, to przeżytek, a my artyści… W Kijowie, w roku 1919, była na jego wieczorze autorskim – i dech w niej zaparło, kiedy nagle, jak wspominała, „z ust mu wyleciał Bóg”. Dech w niej zaparło, kiedy usłyszała: „Panie Boże, odezwałem się przez pomyłkę, nie wiedząc wcale, że tak powiem. Boże imię, jak ptak ogromny, wyleciało z piersi mojej”. Już wiedziała, że Osip będzie miał ciężkie życie.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kultura

Obiektyw na nasze podwórko

Żeby film dokumentalny zaistniał w Polsce, najpierw musi osiągnąć sukces za granicą Marta Sikorska – absolwentka filmoznawstwa na Uniwersytecie Jagiellońskim i scenariopisarstwa w Collegium Civitas w Warszawie. Współautorka amatorskiego dokumentu „Skowronki ciszy” Macieja Rostka o ludziach głuchoniemych. Publikowała m.in. na portalach Onet.pl, Stopklatka.pl oraz w magazynie „Czas Kultury” i tygodniku „Przekrój”. Od 2010 r. pracuje w dziale komunikacji medialnej PISF. Jurorka konkursu krytycznofilmowego Powiększenie. Dużo ostatnio się dzieje w polskim kinie dokumentalnym. – Niewątpliwie mamy do czynienia

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Historia

Międzynarodowy klub dłużników

Sugestie zespołu Wiesława Górnickiego dla gen. Wojciecha Jaruzelskiego przed spotkaniem z Michaiłem Gorbaczowem 26 kwietnia 1985 r. w Warszawie przywódcy państw socjalistycznych przedłużyli ważność Układu Warszawskiego o kolejne 20 lat. Następnego dnia wybrany miesiąc wcześniej sekretarz generalny KPZR Michaił Gorbaczow spotkał się z gen. Wojciechem Jaruzelskim. Była to pierwsza zagraniczna wizyta radzieckiego przywódcy. Ekipa Jaruzelskiego rozumiała, że wraz z objęciem przez Gorbaczowa funkcji szefa partii nadchodzą zmiany, starała się więc wyjść

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Opinie

Co zostanie wybrane?

Rozsądek i dyskusja czy otwarta konfrontacja i przemoc Rządząca partia doprowadziła do tego, że państwo nie jest zdolne być arbitrem w ostrym konflikcie. Żadna instytucja państwowa ani/lub obywatelska nie zajmuje obecnie pozycji, która umożliwiałaby jej występowanie w charakterze mediatora. To wielka wada systemu, który PiS uparcie tworzy, nie licząc się z kosztami. Będzie ona utrudniać rozwiązanie nie tylko zaistniałej sytuacji konfliktowej, ale i kolejnych ostrych spięć. Teraz więcej niż pożądane, wręcz niezbędne jest nawiązanie realnej dyskusji między stronami

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Historia Kraj

Rok generała Józefa Hallera w Internecie

W imieniu Komitetu Organizacyjnego Obchodów Roku generała Józefa Hallera mam zaszczyt i przyjemność zaprezentować Państwu oficjalną stronę internetową www.general-haller.pl oraz profil na Facebooku. Na stronie internetowej oraz na Facebooku będziecie mogli Państwo znaleźć artykuły, analizy, eseje, komentarze, recenzje

Aktualne Przebłyski

Palec chama roku

Konkurencja była zażarta. Do ostatniego dnia wielu wybrańców narodu starało się w niej przebić. Słowem i gestem. Szorowali po dnie, ale nie dali rady. Chamem roku 2016 został poseł PiS Piotr Pyzik, a precyzyjniej Pyzik i Pyzikowy palec. W geście, za który na Podhalu dostaje się od razu po dziobie… Ale nie tylko górale tak reagują na Pyzikowe gesty. W Sejmie, gdzie 21 lipca w nocy Pyzik wystąpił z tym wulgarnym popisem, pan poseł został srogo (?) skarcony. Przez Komisję Etyki Poselskiej. Upomnieniem!

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Aktualne Przebłyski

PiS czyści ekipę Malinowskiego

Jeśli Andrzej Malinowski, prezes, pardon, prezydent Pracodawców RP, pisze, że „miało być inaczej, a będzie jak za PRL?”, to można mu wierzyć. Budował przecież ludową ojczyznę jako wiceminister handlu wewnętrznego i usług, a później wiceminister rolnictwa i gospodarki żywnościowej. Gen. Jaruzelski był chyba z niego w latach 80. zadowolony. Gorzej z efektami pracy pana wiceministra. Zresztą Malinowski sam dziś tak ocenia swój ówczesny dorobek: „Obywatele mieli mizerne szanse na to, że coś, co im obiecano, kiedykolwiek

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Od czytelników

Listy od czytelników nr 52/2016

Pozbawianie stopni generalskich nie ma sensu Mam 61 lat. Osiągnęłam już wiek emerytalny, ale jeszcze pracuję jako wykładowca na jednej z wrocławskich uczelni. W chwili wprowadzenia stanu wojennego miałam 26 lat, byłam początkującym nauczycielem akademickim. Bardzo dobrze pamiętam tamte czasy, ze zdumieniem więc czytam i słucham wypowiedzi młodych, np. 30-letnich dziennikarzy, „polityków” i „historyków”, którzy ówczesne wydarzenia znają tylko z opowieści i lektury i nie mogli sobie o nich wyrobić własnego zdania, ale komentują je tak, jakby widzieli wszystko na własne

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.