Archiwum
A Ukielski walczy
Tak się chłop wysila, a idzie mu jak starej szkapie pod górę. Dr Paweł Ariel Ukielski był prostym doradcą prezesa Kamińskiego, gdy za zgodą partii Tuska został wiceprezesem IPN. Dostał gabinet i miejsce do wygłaszania swoich dziwolągów. Jest bardzo ambitny i ciężko pracuje na entuzjazm wśród najgłupszych prawicowców. Ma Ukielski ulubione powiedzonko: „Pałac Kultury trzeba zburzyć”. Ale nie tylko PKiN. Ukielski ciągle by coś burzył, rozwalał, niszczył, wykopywał. Nie tylko zresztą w Polsce. Bo od lat jest skrajnym przeciwnikiem federalizacji Unii
Kasiasta piłka
Podczas Euro kibice skupiają się na meczach i piłkarzach. A im większe zainteresowanie kibiców, tym większe żniwa dla firm reklamowych. Dla nich piłkarz to stojak reklamowy. Im lepszy, tym bardziej obwieszony reklamami. Robert Lewandowski ma przynajmniej sześć kontraktów. Hasłem „Na barkach kapitana spoczywa wiele. Tylko nie łupież” zachwala szampon przeciwłupieżowy. Reklamuje ubrania, buty, telefony, napoje. Każdy chce być choć trochę Lewandowskim. I mieć to, co on zachwala. Złoty interes dla firm, które
Gróbarczyk na kursie
Ciekawe jest życie Marka Gróbarczyka, z łaski PiS ministra gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej. Już jako malutkie dziecko słuchał Wolnej Europy, jednak nie dał się ogłupić. I góral z Nowego Sącza trafił na studia do Wyższej Szkoły Morskiej. A nie znamy przypadku, by rekrutowali tam opozycjonistów. Pływał więc sobie Gróbarczyk po Atlantyku „Darem Młodzieży”, ulubionym żaglowcem Świrgonia, sekretarza KC PZPR. Do czasu, bo słodkie życie młodego marynarza skończyło się z upadkiem PRL. Trzeba było iść









