Wpisy od Andrzej Romanowski

Powrót na stronę główną
Andrzej Romanowski Felietony

Toksyczna polskość

W III Rzeczypospolitej toksyczność stała się polityką państwową

Andrzej Romanowski Felietony

A może optymizm?

Na Węgrzech Fidesz nie ma z kim przegrać, w Polsce PiS ma z kim jak najbardziej, ale w obu krajach oddanie władzy jest trudne do wyobrażenia

Andrzej Romanowski Felietony

Książka na Gwiazdkę

Dzieje kultury europejskiej rozpoczynają się u Lipońskiego od cywilizacji wcale nie europejskiej, lecz azjatyckiej – powstającej tysiące lat temu w Mezopotami

Andrzej Romanowski Felietony

Szczecin

Mało kto pamięta, że Kraków to było miasto hanzeatyckie, w którym przez niemal 300 lat mówiło się i pisało po niemiecku

Andrzej Romanowski Felietony

Zawsze o Nim

Prof. Henryk Markiewicz był niewątpliwie najmądrzejszym człowiekiem, jakiego w życiu spotkałem – tak zresztą odbierano go powszechnie

Andrzej Romanowski Felietony

Czerwony sztandar

Prawica wyzuła Polaków z ich święta. I jeszcze nas wszystkich utaplała w brunatnym, faszystowskim błocie

Andrzej Romanowski Felietony

Konstytucja wielkanocna

Największym orędownikiem Konstytucji III RP był SLD – partia nazywana „postkomunistyczną”. Największym przeciwnikiem była prawica – ponoć „antykomunistyczna”

Andrzej Romanowski Felietony

Wielebne głupstwo

Kiedyś, wobec ofensywy laicyzmu, biskupi przynajmniej publicznie okazywali respekt dla wiedzy. Obecnie pękły wszelkie bariery

Andrzej Romanowski Felietony

Podróże po Polsce

Problem powojennych wypędzeń – bądź jakichkolwiek poprzednich – czy innych gospodarzy nie został w Polsce przepracowany

Andrzej Romanowski Felietony

Nie poszedłem w Tatry

Dla mnie, który po każdym powrocie z Poronina mówił gwarą, to, co dziś się stało z Tatrami, jest jak śmierć kogoś najbliższego