Bułgaria nie chce łupków

Bułgaria nie chce łupków

Obrońcy środowiska i zaniepokojeni rolnicy pokrzyżowali plany rządu Bułgarzy niespodziewanie wycofali się z planów eksploatacji gazu łupkowego. 19 stycznia parlament w Sofii przyjął ustawę zakazującą poszukiwań i wydobycia tego gazu kontrowersyjną metodą szczelinowania hydraulicznego. Zakaz obowiązuje na terenie całego kraju, w tym na bułgarskim szelfie Morza Czarnego. Firmie, która go złamie, grozi grzywna w wysokości 100 mln lewów (66 mln dol.), jak również konfiskata sprzętu. Szczelinowanie to jedyna znana obecnie metoda wydobywania gazu ze skał łupkowych. Polega na wtryskiwaniu pod ziemię pod wysokim ciśnieniem mieszaniny wody z piaskiem, z dodatkiem niewielkiej ilości (ok. 1%) chemikaliów. Ta mieszanina uwalnia gaz znajdujący się w porach skał łupkowych. Obrońcy środowiska twierdzą, że środki chemiczne mogą doprowadzić do zanieczyszczenia wód gruntowych, a następstwem szczelinowania są także trzęsienia ziemi. Chevron bez koncesji Rząd w Sofii odebrał amerykańskiemu koncernowi Chevron koncesję na poszukiwanie i wydobycie gazu łupkowego na terenach północno-wschodniej Bułgarii. Ambasador Stanów Zjednoczonych John Warlick oświadczył, że Chevron mógłby zapewnić Bułgarii inwestycje i miejsca pracy. Interesy przedsiębiorstwa dotyczą jednak tylko gazu łupkowego i po utracie licencji może ono się wycofać z tego kraju – stwierdził dyplomata. Firma, mająca siedzibę

Cały tekst artykułu można przeczytać w elektronicznej wersji "Przeglądu", która jest dostępna dla posiadaczy e-prenumeraty lub subskrypcji cyfrowej.
Wydanie: 05/2012, 2012

Kategorie: Świat