Jego telefon był lepszy niż urządzenie Bella. Pół wieku przed szkockim inżynierem Bairdem skonstruował telewizor Niedługo minie 101 lat od śmierci Juliana Ochorowicza, wynalazcy, innowatora, psychologa, jednego z największych umysłów nowoczesnej Europy. Dziś jego nazwisko jest bardziej znane w kręgach ezoterycznych niż naukowych. Julku, jesteś wielki Na studiach filologiczno-historycznych w Szkole Głównej, a później matematyczno-fizycznych i przyrodniczych na uniwersytecie w Warszawie imponował dociekliwością. Pochłaniały go zjawiska fizyczne, złożone właściwości materii i energii. Formułował hipotezy, wyciągał wnioski zdumiewające starszych kolegów i wykładowców. Jego rozprawa o metodach badawczych w psychologii zdobyła pierwszą nagrodę rektora Szkoły Głównej Józefa Mianowskiego. Przewodniczący sądu konkursowego prof. Henryk Struve musiał uznać argumenty 17-latka obalające jego własne poglądy. Ochorowicz eksperymentował z elektromagnetyzmem, promieniowaniem, prądem zmiennym. Był idolem swojego pokolenia. „Kochany Julku, jesteś wielki, jesteś sławny i chciwie pożądany, ja zaś mam również pewne znaczenie, bo Cię znam i jestem z tobą per Ty. H.S.”. Czyje to inicjały? Henryka Sienkiewicza. Cytat zaś pochodzi z prywatnego listu, którego oryginał zachował się w zbiorach Biblioteki Narodowej. Julian zapowiadał się na wybitnego odkrywcę. I został nim. Mając 24 lata, doktoryzował