Aktualne
Jak Biedroń i Zandberg wykiwali Witkowskiego
Zaczęli od falstartu. Zobaczymy, jak skończą. Do eurowyborów Unia Pracy i Razem poszły pod szyldem Lewica Razem. Z jasnym programem. Witkowski z Zandbergiem. A Czarzasty ze Schetyną i Kosiniakiem-Kamyszem. I pewno by szli tak dalej, gdyby Schetyna nie pogonił Czarzastego. A ten przylepił się do Biedronia i Zandberga. Pierwszą ofiarą tego dealu stała się Unia Pracy z Waldemarem Witkowskim. Dziwimy się Zandbergowi, że tak łatwo opuścił partnera z Lewicy Razem. Biedroniowi też się dziwimy. Choć mniej, bo coraz trudniej za nim nadążyć. Dla obydwu mamy prosty przekaz. Wiarygodność w polityce jest najważniejsza. A wykiwanie Unii Pracy to ruch na bardzo krótkich nóżkach.
Jak skutecznie walczyć z jednorazowym plastikiem?
Jak skutecznie walczyć z jednorazowym plastikiem? Agnieszka Sadowska-Konczal, Polskie Stowarzyszenie Zero Waste Wybory konsumenckie mają ogromne znaczenie, ale na niewiele się zdadzą, jeśli nie będą za nimi nadążały rozwiązania systemowe. Dlatego nasza organizacja postuluje m.in. ustawowy zakaz stosowania jednorazowych torebek foliowych, ponieważ sklepy obchodzą dotychczasowe ograniczenia. Proponujemy również wprowadzenie obowiązkowego systemu depozytowo-kaucyjnego, który znacznie zwiększyłby skalę selektywnej zbiórki opakowań, w tym plastikowych butelek. Równolegle zachęcamy biznes do działań wyprzedzających nowe obowiązki prawne. Warto np. wiedzieć, że zgodnie z obowiązującymi przepisami sklepy i zakłady gastronomiczne mogą sprzedawaną żywność i napoje pakować do naczyń przyniesionych przez klienta, jeśli są one przeznaczone do kontaktu z żywnością i czyste. Duże sieci handlowe otwierają się na taką możliwość i myślę, że także mniejsze podmioty będą podążały za tym trendem. Ewa Solarz, Fundacja Dobry Rozwój Na pewno przez prawodawstwo. Stworzenie warunków, w których producent plastiku bierze za niego odpowiedzialność w całym tzw. cyklu życia, rozwiązałoby dużą część problemu. Równie ważne są codzienne wybory i nawyki konsumentów. Przyzwyczajeni do jednorazowości zapominamy, że każda torebka, w którą zapakujemy bułkę w sklepie, każda butelka, w której kupimy szampon, zostaną z nami na zawsze. Podstawą zmiany nawyków są wiedza, odwaga
Kit à la Emilewicz
Dla przedsiębiorców mamy złą wiadomość. Jeżeli liczyliście, że Jadwiga Emilewicz, minister przedsiębiorczości i technologii, po wyborach przestanie wam ułatwiać życie, to nic z tego. Emilewicz ogłosiła, że dopiero się rozpędza i ma pomysły na nową kadencję. Co by to oznaczało? Jeszcze więcej chaosu i bałaganu! Jeszcze więcej biurokracji. Jeszcze więcej głupich przepisów zmienianych zaraz po uchwaleniu. A wszystko po to, by ludzi przydusić. I wydusić z nich dodatkową kasę. Ale nawet Emilewicz nie jest pozbawiona talentu. Ma niezwykłą umiejętność autoreklamy. I bezspornie można ją nazwać królową wciskania kitu.
Biskup i mama księdza
Jedni powiedzą: lizus. A drudzy, że to człowiek roztropny i rozważny. Sami sobie wybierzcie, co wam pasuje. Roman Pindel, biskup bielsko-żywiecki, zadbał o to, by ks. Tymoteusz Szydło ze sławnego rodu „bo premie nam się należały” miał blisko do rodzinnego domu. Do mamy Beaty. Najpierw syn Beaty był wikarym w Buczkowicach (woj. śląskie), 40 km od domu. A teraz jest wikarym w Oświęcimiu, w parafii św. Maksymiliana Męczennika. Do chałupy ma góra 10 minut. A za wszystkim stoi wspomniany biskup.
Fotyga porażająco skuteczna
Nawet śmiać już się nie chce. No bo ile można chichotać, słuchając Anny Fotygi. Tej, którą za pierwszego rządu PiS Kaczyńscy zrobili ministrem spraw zagranicznych. Tak rządziła, że od 1918 r. nie było szefa MSZ gorszego od Fotygi. Piszemy o niej, bo przebiła nawet siebie. W wywiadzie dla rządowego tygodnika „Sieci” ogłosiła, że „potrafimy być skuteczni w Brukseli, umiemy osiągać ważne dla Polski cele”. Widzimy. Klęska Krasnodębskiego. Katastrofa z Szydło. I na deser wtopa ze Szczerskim w NATO. Jesteśmy pod wrażeniem. Porażająca skuteczność.
Anna Gornostaj w Alei Gwiazd na 35-lecie pracy artystycznej!
Aktorka i Dyrektor warszawskiego Teatru Capitol odcisnęła swoją dłoń w Alei Gwiazd w Międzyzdrojach. Podczas Festiwalu Gwiazd świętowała 35-lecie swojej pracy artystycznej. Aktorka odcisnęła swoją dłoń wspólnie z kilkoma innymi popularnymi aktorami, m.in. Sławomirą Łozińską,
Globalny myśliciel z prawej flanki
No i wszystko jasne. Globalnego ocieplenia po prostu nie ma. A co jest? „Globalne klimakterium i histeria lewactwa”. Autorem tego odkrycia jest Jacek Liziniewicz z powiązanej z Antonim Macierewiczem „Gazety Polskiej”, pisma utrzymującego się z licznych reklam spółek skarbu państwa. Dają im, bo muszą! Ale zamiast żywienia ekipy Macierewicza wolą łożyć na popierający Morawieckiego tygodnik „Sieci”. Chyba też zarażony przez lewactwo. Bo wierzący w globalne ocieplenie.
Wojna Jędryska z Morawieckim
Ile może premier Morawiecki? Cierpliwość i wpływy premiera testuje Mariusz Orion Jędrysek, odwołany miesiąc temu wiceminister środowiska, główny geolog kraju. Pogrywa z Morawieckim jawnie i bezczelnie. Mieszka sobie z rodziną w… ministerstwie. I skutecznie torpeduje powołanie nowego wiceministra. Rządzi z tylnego siedzenia. A z dyrekcją Państwowego Instytutu Geologicznego spotyka się w… parku. Na Morawieckiego naciska przez media. Na przykład kuriozalnym tekstem Adama Maksymowicza w „Dzienniku Gazecie Prawnej”. Czytamy i widzimy Jędryska. Ekipy Rydzyka i Macierewicza pazurami trzymają się posad w geologii. I co im Morawiecki zrobi?
Nerwowi działacze SDP
Kogo reprezentuje Rada Etyki Mediów? Duże kłopoty z odpowiedzią na to proste pytanie mają: Krzysztof Skowroński, prezes SDP, oraz Jolanta Hajdasz i Witold Gadowski, wiceprezesi tej organizacji. No bo jakże to? Piszą, że rada nie reprezentuje środowiska dziennikarskiego. Czyli że Krystyna Mokrosińska, honorowa przewodnicząca SDP, to nie ich środowisko? A Ryszard Bańkowicz, Helena Kowalik i Krzysztof Bobiński to nie są wybitni dziennikarze? Bojkotowanie takich tuzów nie ma sensu. A na skołatane nerwy proponujemy działaczom SDP positivum.