Andrzej Romanowski

Powrót na stronę główną
Andrzej Romanowski Felietony

Bojkotować, ale myśleć

Kolega, komentując zapowiedziane „wybory po trupach”, wykrzyknął: „Żyjemy w stanie wyjątkowym! To zamach stanu!”. „Naprawdę? – odkrzyknąłem – niemożliwe!”. Taki żarcik sobie zrobiłem. Bo że żyjemy w faktycznym stanie wyjątkowym – to wiem od prawie ćwierćwiecza. Wszak Trzecia Rzeczpospolita, niewątpliwie najlepsze państwo w polskich dziejach, naruszała jednak zasady demokracji. Działo się tak w związku z ustawą lustracyjną z roku 1997, dzielącą obywateli na tych, którzy bierne prawo wyborcze mają bezwarunkowo (roczniki młodsze), oraz tych, dla których jest

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Andrzej Romanowski Felietony

Ach, jaka piękna katastrofa!

Czy pamiętamy sprzed trzech lat sukces Beaty Szydło w Brukseli? Czy pamiętamy jej bohaterski opór przed zmasowanym atakiem możnych tego świata? Czy pamiętamy jej triumfalny powrót do Warszawy, dziękczynne przemówienia, pochwały i kwiaty? Zdawało się, że głosowanie 27:1 jest klęską polskiej dyplomacji. Tymczasem był to sukces. Od liberalnej Europy trzeba było odgrodzić katolicką Polskę. Tę „wyspę wolności i tolerancji”. Dziś Beata Szydło nie bryluje już w Brukseli. Jej łabędzim śpiewem była niedawna awantura urządzona

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.