Cenzura u Tyma?

Cenzura u Tyma?

Stanisław Tym w felietonie „Nie do wiary” w najnowszej „Polityce” cytuje Wojciecha Pięciaka z „Tygodnika Powszechnego” oraz Marka Edelmana i Olgę Lipińską z… No właśnie – z pierwszego tegorocznego numeru „Przeglądu”, ale ta nazwa już się nie pojawia. Że pan Tym „Przegląd” czyta, honor to dla nas i przyjemność, tym większe, że znajduje tu myśli warte dalszego upowszechnienia. Jednak to, że nazwa naszego tygodnika nie może ujrzeć światła dziennego, mocno nas zastanawia. Czyżby to był skutek działania jakiegoś złośliwego wirusa komputerowego, czy też autocenzury lub – nie daj Boże – cenzury? Share this:FacebookXTwitterTelegramWhatsAppEmailPrint

Cały tekst artykułu można przeczytać w elektronicznej wersji "Przeglądu", która jest dostępna dla posiadaczy e-prenumeraty lub subskrypcji cyfrowej.
Wydanie: 03/2008, 2008

Kategorie: Przebłyski