Co po Schetynie

Co po Schetynie

Co zostanie po wicepremierze i ministrze spraw wewnętrznych i administracji, Grzegorzu Schetynie? Oczywiście schetynówki. Po ministrze Sławoju Składkowskim pozostały sławojki, po ministrze Kuroniu kuroniówki, więc i Schetyna ma prawo przejść w ten sposób do historii. W najnowszym numerze miesięcznika „Polskie Drogi” w artykule „Schetynówka w Będzinie” znajdujemy wytłumaczenie tego terminu – to umożliwiony przez byłego już ministra montaż finansowy funduszy pochodzących z różnych szczebli administracji, powiatu, miasta, gminy itd., służący podejmowaniu większych inwestycji, np. w drogownictwie. Ciekawe, czy obecny minister Jerzy Miller nie uzna za stosowne przemianować schetynówek na millerówki, choć istnieje obawa, że historyczne zwycięstwo odniesie wtedy „inny Miller”, który też był kiedyś szefem MSWiA. Udostępnij: Kliknij, aby udostępnić na Facebooku (Otwiera się w nowym oknie) Facebook Kliknij, aby udostępnić na X (Otwiera się w nowym oknie) X Kliknij, aby udostępnić na X (Otwiera się w nowym oknie) X Kliknij, aby udostępnić na Telegramie (Otwiera się w nowym oknie) Telegram Kliknij, aby udostępnić na WhatsApp (Otwiera się w nowym oknie) WhatsApp Kliknij, aby wysłać odnośnik e-mailem do znajomego (Otwiera się w nowym oknie) E-mail Kliknij by wydrukować (Otwiera się w nowym oknie) Drukuj

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 03/2010, 2010

Kategorie: Przebłyski
Tagi: Przegląd