Czarzasty mniej znany niż jego sweterek

Czarzasty mniej znany niż jego sweterek

A teraz trochę optymizmu. Cztery dobre wiadomości i tylko jedna zła. Dobre są takie, że gmina Mircze (woj. lubelskie) poradziła sobie z wielkimi śniegami. A wójt Lech Szopiński walkę z zimą łączył z oglądaniem TVN 24 i programu Bogdana Rymanowskiego. Co też jest dobrą informacją dla stacji, bo ludzie ją oglądają nawet w Mirczu. Czwarta dobra wiadomość, choć dobra tylko połowicznie, dotyczy Włodzimierza Czarzastego. Wójt zaliczył go do elit. Niestety, nie ma on o nich najlepszego zdania, bo powiedział, że elity w żółtych sweterkach nie powinny pleść byle czego, a jak chcą pomóc, to niech przyjadą do Mircza. Nazwisko Czarzastego nie padło. I to jest ta zła wiadomość. Zła dla Czarzastego. Mircze nie wie, jak się Czarzasty nazywa. Mircze poznaje go po sweterku. I co będzie, jak założy marynarkę? Share this:FacebookXTwitterTelegramWhatsAppEmailPrint

Cały tekst artykułu można przeczytać w elektronicznej wersji "Przeglądu", która jest dostępna dla posiadaczy e-prenumeraty lub subskrypcji cyfrowej.
Wydanie: 07/2014, 2014

Kategorie: Przebłyski