pro Maciej Płażyński, współzałożyciel PO, poseł niezależny, b. marszałek Sejmu Sądzę, że należy, ale skromniej i z większymi ograniczeniami co do sposobu wykorzystania tych środków. System rynkowy polegający na zabieganiu o pieniądze w biznesie nie jest dobry. Na razie warunki finansowania z budżetu są zbyt swobodne, nie powinno się finansować billboardów czy kampanii telewizyjnych. Te kilkadziesiąt milionów, które otrzymuje PO, to stanowczo za dużo. Dotacja powinna służyć celom bardziej merytorycznym, np. tworzeniu programów, wspieraniu zaplecza organizacyjnego, a nie prowadzeniu nieustannej kampanii medialnej. kontra Ryszard Bugaj, ekonomista, założyciel i pierwszy prezes Unii Pracy Finansowanie z odpisów podatkowych jest dobrym pomysłem, jednak każdy mógłby odpisać taką samą sumę, i raczej niezbyt dużą, 5-10 zł. Wyższe odpisy stwarzałyby preferencje dla partii, które mają bogaty elektorat, a to skandaliczne i niedopuszczalne. Suma tego, co partie mogłyby osiągnąć, powinna być o dwie trzecie mniejsza niż obecnie, środki powinny wystarczyć na jakieś minimalne wydawnictwa, a nie tapetowanie całych miast podobiznami przywódców. Najrozsądniejsza kwota to 20-30 mln zł na wszystkie partie łącznie, nie tylko mające reprezentację w parlamencie. Share this:FacebookXTwitterTelegramWhatsAppEmailPrint