Męskość warta miliony

W ciągu ostatniego półrocza zanotowano rekordową sprzedaż leków wspomagających erekcję „Większość mężczyzn w którymś momencie doświadczyła niemiłego uczucia, że ich narząd płciowy ma własną wolę – pisze Kenneth Purvis, brytyjski androlog i seksuolog, w swojej bestsellerowej książce „Podbrzusze mężczyzny”. – Najchętniej chcielibyśmy zapomnieć o tych bolesnych chwilach: ekstaza seksualna bliska zenitu, zachęcające jęki nie mogą być intensywniejsze, a penis nagle się boczy jak rozpieszczone dziecko, któremu znudziła się zabawa”. Ten opis erotycznych niepowodzeń jest, jak się okazuje, bliski coraz większej grupie mężczyzn. Z badań „British Journal of Urology” wynika, że problem zaburzeń erekcji dotyka niemal 190 milionów mężczyzn na całym świecie. Nic więc dziwnego, że firmy farmaceutyczne doszły do wniosku, że jest się o co bić. Na rynkach krajów Unii Europejskiej dostępne są w tej chwili trzy leki na potencję, wszystkie z grupy tzw. inhibitorów PDE 5. Są to viagra, levitra i cialis. Producent tego ostatniego ogłosił właśnie, że od momentu wprowadzenia pigułki na rynek do lipca tego roku wartość sprzedaży leku na świecie przekroczyła miliard dolarów. W Polsce rynek leków na zaburzenia erekcji w ciągu pierwszego półrocza 2005 r. wzrósł o 6% w porównaniu z takim samym okresem

Cały tekst artykułu można przeczytać w elektronicznej wersji "Przeglądu", która jest dostępna dla posiadaczy e-prenumeraty lub subskrypcji cyfrowej.
Wydanie: 2005, 32/2005

Kategorie: Zdrowie