Na drodze do jakości

Na drodze do jakości

PTU SA to jedyne towarzystwo ubezpieczeniowe w Polsce, które zdołało o własnych siłach wyjść z kłopotów i dziś równa do najlepszych Wiele towarzystw ubezpieczeniowych w Polsce wpadło w kłopoty finansowe, wprowadzano w nich zarząd komisaryczny. Kończyło się to w taki sam sposób – upadłością, z tej drogi nie było odwrotu. Wyjątkiem okazało się jak dotychczas tylko Polskie Towarzystwo Ubezpieczeń. PTU SA to jedyna firma ubezpieczeniowa w naszym kraju, która miała zarząd komisaryczny, była w stanie wdrożyć z powodzeniem program sanacyjny, uchroniła się przed plajtą i bez minimalnej nawet pomocy państwa weszła na drogę wysokiej efektywności. Udało się w dużej mierze dzięki zmianie systemu zarządzania w firmie. Firmę, powstałą 15 lat temu po to, by zajmować się ubezpieczeniami komunikacyjnymi, stworzyło Daewoo-FSO. Nasza wielka kodyfikacja – Gdy prezes Grażyna Brocka została zarządcą komisarycznym, mogliśmy zacząć rozmawiać o tym, co należy zmienić w uregulowaniach funkcjonujących w firmie. Wcześniej panował tu model koreański – każda najdrobniejsza nawet decyzja była wynikiem uchwały zarządu, tych uchwał były tysiące, nikt nie wiedział, które jeszcze obwiązują i powinny być przestrzegane – mówi Jan Toczyński, dyrektor Biura Audytu Wewnętrznego PTU SA. W PTU dokonano więc ogromnej

Cały tekst artykułu można przeczytać w elektronicznej wersji "Przeglądu", która jest dostępna dla posiadaczy e-prenumeraty lub subskrypcji cyfrowej.
Wydanie: 2005, 29/2005

Kategorie: Kraj