Poganie w Grocie Narodzenia

Poganie w Grocie Narodzenia

Miejsce, w którym według tradycji narodził się Jezus, było sanktuarium kultu Adonisa-Tammuza, kochanka Wenus W czasie świąt rzesze pielgrzymów śpieszą do Betlejem. Modlą się w Bazylice Narodzenia, przeważnie jednak nie wiedzą, że grota, w której według tradycji Jezus przyszedł na świat, przez wieki była sanktuarium kultu Adonisa-Tammuza, młodego boga wegetacji roślinnej, oblubieńca bogini Isztar. Grecy identyfikowali ją z Afrodytą, a Rzymianie z Wenus. Rosnący w siłę chrystianizm przejął święte miejsca pogan – świątynie, wyrocznie, źródła i gaje. Chrześcijańscy męczennicy zajęli zaś miejsca herosów, nimf i driad. Wybitny autor chrześcijański, jeden z ojców Kościoła, św. Hieronim, mieszkał i tworzył w betlejemskim klasztorze przez 34 lata, aż do śmierci w 420 r. W jednym z listów napisał: „Nasze teraz Betlejem ocieniał gaj Tammuza, to jest Adonisa, a w grocie, w której niegdyś kwilił maleńki Chrystus, opłakiwany był kochanek Wenus”. Hieronim twierdzi, że miejsce narodzin Zbawiciela zbezcześcił w 135 r. cesarz Hadrian, rozkazując stworzyć tu sanktuarium Adonisa. Na polecenie imperatora nad Grotą Narodzenia zasadzono święty las Tammuza, aby zatrzeć pamięć o Jezusie. Świadectwo Hieronima podawane jest jednak w wątpliwość. Hadrian po stłumieniu powstania żydowskiego zamienił Jerozolimę w miasto rzymskich bogów, ale nie występował przeciw wyznawcom chrystianizmu. Znakomity, aczkolwiek uznany

Cały tekst artykułu można przeczytać w elektronicznej wersji "Przeglądu", która jest dostępna dla posiadaczy e-prenumeraty lub subskrypcji cyfrowej.
Wydanie: 2012, 51-52/2012

Kategorie: Świat