Polski rybaku, broń się sam

Polski rybaku, broń się sam

W portach wrze. Rybacy protestują przeciw zbyt niskim limitom połowów dorsza My, niżej podpisani, polscy rybacy, wzywamy wszystkich posłów na Sejm RP, którym zależy na przyszłości Polski i polskiego rybołówstwa, o powołanie Specjalnej Komisji Sejmowej do zbadania dotychczasowych działań Departamentu Rybołówstwa w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz poczynań innych osób, które wspólnie i w porozumieniu próbują doprowadzić do całkowitego zniszczenia polskiego rybołówstwa. Oświadczamy, że administracyjne obniżanie corocznych limitów połowowych nie ma najmniejszego uzasadnienia ekonomicznego i biologicznego, a szacunki Komisji Bałtyckiej dotyczące zasobów ryb są sfałszowane – głosi list Ogólnopolskiego Komitetu Protestacyjnego Rybaków, któremu przewodzi Grzegorz Hałubek z Ustki. Zbieranie podpisów pod nim już się rozpoczęło. W portach wrze. Rybacy zapowiadają, że jeśli władze poważnie nie podejdą do ich problemów, będą blokowali porty i organizowali inne akcje protestacyjne. Kroplą, która przelała kielich goryczy, było ogłoszenie nowych zasad uprawiania rybołówstwa. Mianowicie do kutrów objętych limitem mają zostać zaliczone też łodzie o długości 10-15 m (wcześniej limity dotyczyły tylko kutrów dluższych niż 15 m). Nowe kwoty połowowe mają zaś otrzymać tylko te jednostki, które w ciągu ostatnich trzech lat zrealizowały limity przynajmniej w 50%. – To bezprawna, administracyjna

Cały tekst artykułu można przeczytać w elektronicznej wersji "Przeglądu", która jest dostępna dla posiadaczy e-prenumeraty lub subskrypcji cyfrowej.
Wydanie: 2004, 50/2004

Kategorie: Reportaż
Tagi: Helena Leman