Dr Barbara Fedyszak-Radziejowska, uchodząca za osobę znającą bolączki polskich chłopów, na łamach „Rzeczpospolitej” ubolewa nad „nonsensowną komunistyczną reformą PKWN, która zlikwidowała majątki ziemiańskie”. Rzeczywiście był to tragiczny nonsens, chłopi, zwłaszcza małorolni albo ci, którzy wtedy wcale nie mieli ziemi, do dziś nie mogą się pozbierać z powodu nieszczęścia, jakie ich spotkało. Rozumiemy jednak, że pani Fedyszak-Radziejowska zajmie się odwróceniem owego rachunku krzywd, ziemianie też zapewne na to przystaną. Wśród takich przyjaciół jak pani doktor polscy chłopi mogą spać spokojnie.
Tagi:
Przegląd
Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy