Tag "Grzegorz Braun"

Powrót na stronę główną
Felietony Tomasz Jastrun

Euforia i kabaret

Minął rok ważny dla Polski. Siły mroku zostały zagnane do piwnic. Zdumiewa skala emocji. Wszyscy ludzie z mojego otoczenia są w euforii, która nie mija. A to rzadkie w przypadku euforii. Ja sam budzę się codziennie rano z myślą: udało się, zwyciężyliśmy! Jaki był ten rok 2023? Okrzepła nowa centrowa partia stworzona przez Hołownię, a on sam wyrósł na polityka z charyzmą. Powstała koalicja 15 października. Triumfalny powrót Donalda Tuska i przegrana PiS w wyborach. Była rekordowa, niebotyczna frekwencja

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Andrzej Romanowski Felietony

Koniec cyrku

Ten cyrk trwał nie tylko dwa powyborcze miesiące, podczas których pisowska władza rozdała, co jeszcze mogła, i ukryła, co tylko chciała. Ten cyrk trwał długich osiem lat, w trakcie których pisowska władza zdegradowała Polskę do żałosnego pajaca, bredzącego światu o swej godności. Czy trzeba przypominać wojenki prowadzone z niemal wszystkimi naszymi sąsiadami, włączając w to wojenkę największą: z Unią Europejską – naszym domem? Możemy się cieszyć. Pisowscy sędziowie nie unieważnili wyborów, pisowska władza nie wprowadziła stanu wyjątkowego, pisowski

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Tomasz Jastrun

Ogłuszeni

PiS po wyborach było jak człowiek ogłuszony pałką. Na początku mało do nich docierało. Ale przecież podobnie było z nami, gdy osiem lat temu tamci przejęli władzę. Przy wielkim nieszczęściu trudno objąć umysłem skalę katastrofy. Na to potrzeba czasu. Wielka miotła Tuska już zaczyna działać. Za chwilę dojdzie siekiera. Co najbardziej ich przeraża? Chyba groźba zmian w mediach publicznych. Oparli się na wielkim kłamstwie, na swoich mitach, na złorzeczeniu. Obłąkany szef „Gazety Polskiej”, funkcjonariusze

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Wojciech Kuczok

Będzie rozróba

Nie dałem rady oglądać exposé Donalda Tuska. Chamskie pohukiwania kaczystowskiej swołoczy, przez bite dwie godziny próbującej przerywać mowę premiera, wyprowadzać go z równowagi, ten zestaw knajackich rechotów i nienawistnych min był ponad moje siły. W depresji zimowej jestem bez naskórka, najdrobniejsze zło ma moc zabójczą, pojedynczy klakson zniecierpliwionego kierowcy rani mnie do krwi, a „byle reklama zmusza do płaczu” – jakże miałbym wytrzymać ten tygiel bluzgów sejmowych. Kiedy dzień wcześniej Morawiecki bajdurzył o pisowskiej

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Jan Widacki

Casus Braun

Braun z gaśnicą „nie spadł z nieba”, by posłużyć się powiedzeniem red. Mariana Turskiego, tłumaczącego niegdyś, że „Auschwitz nie spadło z nieba”. Braun z gaśnicą nie spadł do Sejmu z nieba, nie wychynął także z piekła. Brauna starannie hodowano przez lata. O jego istnieniu po raz pierwszy dowiedziałem się wiosną 2011 r. W czasie jednej z konferencji na KUL, w auli, w obecności studentów i pracowników tego szacownego arcykatolickiego uniwersytetu i przy ich aplauzie miotał on pod adresem niedawno wtedy zmarłego prof. Józefa Życińskiego, arcybiskupa lubelskiego

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Trzecia siła czy sondażowa anomalia?

Skąd się biorą sukcesy Konfederacji Rok temu Konfederację składano do grobu. Partia Bosaka i Mentzena dołowała w sondażach. Wiosną 2022 r. krzywe poparcia dla Lewicy i Konfederacji się przecięły – partia Czarzastego wskoczyła na 10%, konfederaci zaś nurkowali w okolice progu wyborczego. Ich notowaniom nie pomagały wypowiedzi odbierane powszechnie jako antyukraińskie i idące w poprzek okołowojennej patriotycznej mobilizacji. Prowokacje Janusza Korwin-Mikkego i Grzegorza Brauna przestały przynosić rozgłos, a zaczęły – wstyd. Kończyło

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Aktualne Przebłyski

Putinowiec Pospieszalski

Dla „Gazety Polskiej” nawet Jan Pospieszalski jest już passé. Kim jest Pospieszalski, wiadomo. A kto go atakuje? Bohaterski pogromca komuny, czyli „Zyziu na koniu Hyziu”. W życiu cywilnym Piotr Lisiewicz. Arbiter elegancji i samozwańczy latarnik moralności dojnej zmiany. Wskazał Pospieszalskiemu miejsce w szeregu. W tym samym szeregu Lisiewicz ulokował Grzegorza Brauna i Marcina Rolę: „To są twoi koledzy, to twój poziom, od nas trzymaj się z daleka. Zjeżdżaj do putinowców”. Jaki z tego morał? Na prawicy

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Publicystyka

Konfederacja, czyli koszmar Kaczyńskiego

Młodzież o prawicowych poglądach woli Konfederację niż PiS Relacja z czwartku 23 maja: „Sztabowcy PiS muszą czuć nóż na gardle. Jak informuje »Polityka w sieci«, od 72 godzin Konfederacja jest wyszukiwana w internecie częściej niż PiS. Ponadto od ponad doby wygrywa wśród internautów z dużych miast. (…) Okazuje się, że toporna i podła propaganda – której wielu jej twórcom nigdy się już nie zapomni – nie tylko nie przynosi efektu, ale daje najwyraźniej odwrotny skutek”. To informacja

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Aktualne Przebłyski

Wnusio pogoniony w Gdańsku

Coś z nim jest nie tak. Dwie lewe ręce? Głowa nie nadąża? A może jedno i drugie? Wnusio Anny Walentynowicz do czego by się wziął, to wtopa. 40-letni Piotr ogłosił, że będzie kandydował na prezydenta Gdańska. Ale nie znalazł 3 tys. mieszkańców, którzy by mu podpisali listę z poparciem. Znają go tak dobrze, że nie będą się wygłupiać. Wnusio robił już za budowlańca, operatora żurawia, taksówkarza i marynarza. Wszystko to krótko. Macierewicz urządził go w Rawarze. Na skromnym etacie za 9,4 tys. zł. Pogoniony przez gdańszczan wnusio nie rezygnuje

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.