Tag "Muzeum Żołnierzy Wyklętych"

Powrót na stronę główną
Przebłyski Z dnia na dzień

Zaradny katecheta

A może by tam wysłać egzorcystę? Nad Ostrołęką musi krążyć diabeł. Bo jak inaczej wyjaśnić ten ponury ciąg afer? Budowa elektrowni Ostrołęka C pochłonęła już 850 mln zł, a miasto ciągle liże rany po nieudolnych rządach byłego prezydenta Janusza Kotowskiego. Jego popisowym numerem było zorganizowane wspólnie z żoną, też katechetką, widowisko „Śpiewające płody”. Wystarczyło mu to na dobrze płatną posadę członka zarządu elektrowni. Z wiadomym skutkiem. Katecheta dostał więc nową fuchę – p.o.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Aktualne Przebłyski

Zarabianie na „wyklętych”

Wystarczy rzucić hasło „wyklęci”, a państwowa kasa leje się jak ropa w Teksasie. Bez ograniczeń, co roku więcej. Mechanizm łatwego zarobku odkryli pomysłowi rodacy. Na kłamstwach o „wyklętych” wyrósł już cały przemysł. Doją budżet, ile się da. Jest kasa na wypasione etaty i sute pensje. Na dotacje, nagrody, wydawnictwa i wszystko, co tam komu przyjdzie do głowy. Na muzea w budowie też jest kasa. I to jaka! W Ostrołęce od lat budują muzeum „wyklętych”. Tylko w tym roku z Ministerstwa Kultury trafiło

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Ostrołęka nie tonie

Przez 12 lat pierwszy sort zarabiał krocie i miał się dobrze, ale to się skończyło O tym mieście mówiło się, że jest bastionem Prawa i Sprawiedliwości. Przez trzy kadencje właśnie ta partia rządziła w Ostrołęce. Wydawało się, że ten układ się nie zmieni. Sami mieszkańcy byli zaskoczeni, że po ostatnich wyborach samorządowych PiS zostało odsunięte od władzy. Większość w radzie miasta zdobyły trzy komitety bezpartyjne połączone koalicją programową, a prezydentem został Łukasz Kulik, który reprezentuje jeden z nich. Zaczęło

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.