Tag "Wojciech Fałkowski"

Powrót na stronę główną
Aktualne Przebłyski

Spustoszenie po Fałkowskim

Kupować, kupować i jeszcze raz kupować. Taki cel postawił sobie Wojciech Fałkowski, były dyrektor Zamku Królewskiego w Warszawie. A wcześniej wiceminister obrony narodowej u Antoniego Macierewicza.

Jacy myśliciele, takie dzieła. W MON też kupowali jak leci. Jak nikt w świecie mamy porąbany miks. Czołgi amerykańskie, koreańskie, niemieckie i radzieckie.

Fałkowski przez sześć lat wydał na zakupy 115 mln zł. Ponieważ chciał w zamku zrobić galerię sztuki europejskiej. Kompletne fiksum-dyrdum, bo niedaleko zamku jest Muzeum Narodowe. I to tam powinna trafić kasa na zakupy i te miliony, które wydał były dyrektor. Teraz Fałkowski opowiada, że oddał zamek Polakom. Prawdziwy dobrodziej, szkoda, że nie dodaje, którym konkretnie. Najbardziej zadowoleni z tego otwarcia byli bogaci Polacy, którzy organizowali tam swoje wesela.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Przebłyski Z dnia na dzień

Nie słyszeli o Gierku

Gierek? Nie znają. Nigdy nawet o nim nie słyszeli. Choć tak na oko prof. Wojciech Fałkowski, dyrektor Zamku Królewskiego, nie wygląda na człowieka, który przyszedł na świat wraz z dojną zmianą. Podobnie Bożena Radzio, kustosz zamku. Skąd więc takie zdziecinnienie? W czasie obchodów 50. rocznicy decyzji o odbudowie Zamku Królewskiego dotknięty amnezją – albo tylko kunktatorstwem – Fałkowski nie wydusił z siebie nazwiska Gierka. Podobnie zaniemogła pani kustosz Radzio. W tekście opublikowanym w dodatku tygodnika „Do Rzeczy” za pieniądze KGHM, czyli

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.