Teatr dla każdego

Teatr dla każdego

Księżniczka na ziarnku grochu nie zostanie kosmonautką Adolf Weltschek – reżyser, aktor, scenarzysta, dyrektor Teatru Groteska w Krakowie Kto tak nazwał pański teatr? To dobry szyld dla placówki kulturalnej? – Autorami nazwy są ojcowie założyciele Groteski, małżeństwo Zofia i Władysław Jaremowie. Nie mogło być inaczej, skoro głównymi scenografami teatru byli malarz Kazimierz Mikulski oraz Lidia i Jerzy Skarżyńscy. To było wówczas środowisko postępowej, lub jak ktoś woli „rewizjonistycznej”, inteligencji krakowskiej skupionej wokół tygodnika „Przekrój”. Ci twórcy przeciwstawiali się w działaniach artystycznych socrealizmowi. Groteska w tamtych czasach znaczyła pewien opór, była próbą realizowania alternatywnego świata wyobraźni wobec panoszącego się wulgarnego realizmu i socrealizmu. To przeciwstawianie się głównemu nurtowi życia kulturalnego także dziś jest fundamentem teatru, który realizujemy. Odżegnujemy się od natrętnej publicystyki, wolimy uniwersalizm i teatralną metaforę. Stawiamy na budzenie w widzach wyobraźni i tęsknoty za klasycznie rozumianym pięknem. Coraz częściej wraca do mnie pytanie, czy nie zastrzec nazwy naszego teatru. Poważnie? – W mediach co rusz pada słowo groteska, czy to w odniesieniu do prac Sejmu, decyzji rządu, czy wypowiedzi polityków. Z jednej strony, robią nam bezpłatną reklamę, poprawiając rozpoznawalność marki, z drugiej – to denerwujące,

Cały tekst artykułu można przeczytać w elektronicznej wersji "Przeglądu", która jest dostępna dla posiadaczy e-prenumeraty lub subskrypcji cyfrowej.
Wydanie: 14/2018, 2018

Kategorie: Kultura