Tu się rodzi słowackie euro

Tu się rodzi słowackie euro

Korespondencja z Kremnicy W jednej z najstarszych mennic na świecie wybito 500 mln sztuk, czyli 2,4 tys. ton nowych monet Na Słowacji, która jako pierwszy kraj z Europy Wschodniej i jako 16. w ogóle weszła od 1 stycznia do strefy euro, w każdym sklepie czy państwowej instytucji można otrzymać maleńką książeczkę – prepoczet, czyli ściągę z przelicznikami słowackiej waluty na eurowalutę. W mennicy w miasteczku Kremnica kończy się właśnie bicie słowackich euromonet. Ściąga Narodowego Banku Słowackiego i Komisji Europejskiej pozwala łatwo przeliczać najtrudniejsze kwoty, zwłaszcza że przelicznik wynoszący 30,1260 korony słowackiej (SKK) za 1 euro nie pozwala na natychmiastową operację w pamięci. Z jednej strony można liczyć z euro na SKK, np. 0,35 centów – 10,54 SKK, 98 euro – 2952,35 SKK, i tak do 500 euro; z drugiej strony książeczki można policzyć od najdrobniejszych do 5000 SKK, czyli 165,97 euro. Przy innych, bardziej skomplikowanych przeliczeniach można sięgnąć do bezpłatnej Euro info linki pod nr 0800103104. W ostatnich dniach przed wejściem w strefę euro Słowacy nie wyglądali na specjalnie wystraszonych faktem podwyżek cen, wynikających choćby z możliwości zaokrąglania ich w górę, czego doświadczyli boleśnie Niemcy czy Włosi. Do dzisiaj wielu Niemców wciąż przelicza ceny

Cały tekst artykułu można przeczytać w elektronicznej wersji "Przeglądu", która jest dostępna dla posiadaczy e-prenumeraty lub subskrypcji cyfrowej.
Wydanie: 01/2009, 2009

Kategorie: Świat
Tagi: Beata Dżon