31/2019

Powrót na stronę główną
This category can only be viewed by members.
Zdrowie

Powrót odry

Jeżeli wzrost liczby zachorowań się utrzyma, tylko kwestią czasu będą pierwsze po ponad 30 latach zgony z powodu odry W tym roku doszło do rekordowej liczby zachorowań na odrę. Zanotowano ich 14 razy więcej, niż było w ubiegłym roku. Naukowcy biją na alarm. – Mamy w naszym kraju epidemię odry. Zgodnie z definicją epidemia to znaczny wzrost zachorowań w porównaniu z poprzednimi latami. W całym roku 2017 zachorowały na odrę 63 osoby, w 2018 r. już 339, a od 1 stycznia do 15 lipca tego roku – aż 1290 – mówi prof. Iwona Paradowska-Stankiewicz, konsultant krajowy w dziedzinie epidemiologii. Dr hab. Aleksander Masny z Zakładu Wirusologii Państwowego Zakładu Higieny twierdzi, że to nie przelewki, bo wzrost rzeczywiście jest gigantyczny, a odra szybko się rozprzestrzenia: – Źródła amerykańskie podają, że dziewięć na dziesięć osób, które miały kontakt z chorym, ulegnie zakażeniu. Z kolei Europejskie Centrum Kontroli Chorób stoi na stanowisku, że zaraźliwość odry jest bliska 100%, czyli każdy, kto wejdzie w kontakt z wirusem, zachoruje. Jeden chory może zarazić kilkanaście osób. Jest to prawdopodobnie najbardziej zakaźny wirus ludzki. Wirus łatwo się przenosi drogą kropelkową – tzn. przez kaszel, katar, rozmowę oraz przez przedmioty.

Cały tekst artykułu można przeczytać w elektronicznej wersji „Przeglądu”, która jest dostępna dla posiadaczy e-prenumeraty lub subskrypcji cyfrowej.

Świat

Śmierć w poczekalni

W USA brakuje trucizny stosowanej do wykonywania kary śmierci. Koncerny farmaceutyczne nie zamierzają pomagać Michael Samra miał 20 lat, gdy z przyjacielem zabił w 1997 r. cztery osoby, w tym dwie małe dziewczynki. Dwa lata później wyrokiem sądu w Alabamie mężczyzna został skazany na karę śmierci. Donnie Johnson w 1984 r. udusił żonę workiem na śmieci. Jego dalszy los również został przypieczętowany wyrokiem ostatecznym. Chociaż czy to na pewno właściwe określenie? Zarówno Michael, jak i Donnie dopiero w tym roku dostali śmiertelny zastrzyk. Tym samym dołączyli do pięciu innych osób straconych w 2019 r. w Stanach Zjednoczonych. Według danych Death Penalty Information Center na wykonanie wyroku czeka w USA jeszcze ok. 2,7 tys. skazanych. Pew Research Center donosi, że w 10 spośród 30 stanów, w których kara śmierci jest legalna, nie wykonano ani jednego takiego wyroku od ponad 10 lat. W Wyomingu ostatni raz w 1992 r., w Kolorado w 1997 r., w Pensylwanii zaś w 1999 r. Rekord należy jednak do Kansas – w 1965 r. Wiele ogólnoświatowych mediów optymistycznie głosi, że w USA z roku na rok zapada coraz mniej wyroków skazujących na śmierć. W 2018 r. wykonano 25 egzekucji, a wydano 42 wyroki śmierci. To rzeczywiście proporcjonalnie niewiele,

Cały tekst artykułu można przeczytać w elektronicznej wersji „Przeglądu”, która jest dostępna dla posiadaczy e-prenumeraty lub subskrypcji cyfrowej.

Wywiady

Polski katolicyzm plemienny

Wzbudzając strach przed LGBT i gender, niektórzy politycy i biskupi powodują u wyborców i wiernych stan zagrożenia, który popycha ich do agresji Prof. Maria Libiszowska-Żółtkowska – socjolożka i badaczka specjalizująca się w socjologii religii, socjologii kultury i socjologii medycyny, profesor zwyczajna Uniwersytetu Warszawskiego Przy okazji Marszu Równości w Białymstoku można było usłyszeć hasła o Bogu i ojczyźnie wywrzaskiwane na jednym wydechu z inwektywami i groźbami pod adresem uczestników marszu. Z drugiej strony w internecie krążyło nagranie białostoczanki tłumaczącej jednemu z narodowców, że Jezus zawsze stawał po stronie słabszych. „Dwie różne Polski”, jak podsumował Dehnel. I dwa różne katolicyzmy. – To, co działo się na białostockim marszu, dowodzi, że dla części Polaków deklaracja przynależności religijnej jest wtórna wobec ich przekonań i światopoglądu. Zarówno narodowcy krzyczący o Bogu, jak i wspomniana kobieta to katolicy. Tylko dla każdego z nich ten termin znaczy co innego. Dla jednych katolicyzm idzie ramię w ramię z tradycją, narodem i polską rodziną, dla drugich – z tolerancją i stawaniem po stronie słabszych. Według badań porównawczych z zeszłego roku, przeprowadzonych przez amerykańską firmę Pew Research Center w 108 państwach, Polska jest liderem pod względem tempa spadku religijności osób do 40. roku życia. Ostatnie

Cały tekst artykułu można przeczytać w elektronicznej wersji „Przeglądu”, która jest dostępna dla posiadaczy e-prenumeraty lub subskrypcji cyfrowej.