W kraju, gdzie zużycie mydła nie jest rekordowe, agent Tomek, czyli Tomasz Kaczmarek, były poseł PiS, bardzo się wyróżnia. Nie żałuje kasy na wygląd. Włosy pielęgnuje kosmetykami marki Kérastase (rachunki na 19 tys. zł), majtki nosi od Calvina Kleina (rachunki 6 tys. zł, ale razem z majteczkami typu bikini, tango i hipster dla żony). Ubrani jedzą na porcelanie (za 2,6 tys. zł). I bawią się dronami, iPhone’ami, iPadami. Wszystko kupowane na rachunek środowiskowych domów samopomocy, które prowadzi Stowarzyszenie ECWS Helper. Czyli agent Tomek i jego żona. Wojewoda warmińsko-mazurski Artur Chojecki (PiS) nie okazał zrozumienia dla tego trybu życia i ściga agenta kontrolami. Kamikadze jakiś? Albo zazdrośnik? Udostępnij: Kliknij, aby udostępnić na Facebooku (Otwiera się w nowym oknie) Facebook Kliknij, aby udostępnić na X (Otwiera się w nowym oknie) X Kliknij, aby udostępnić na X (Otwiera się w nowym oknie) X Kliknij, aby udostępnić na Telegramie (Otwiera się w nowym oknie) Telegram Kliknij, aby udostępnić na WhatsApp (Otwiera się w nowym oknie) WhatsApp Kliknij, aby wysłać odnośnik e-mailem do znajomego (Otwiera się w nowym oknie) E-mail Kliknij by wydrukować (Otwiera się w nowym oknie) Drukuj
Tagi:
Tomasz Kaczmarek









