Wpisy od Dr Michael Barczok

Powrót na stronę główną
Zdrowie

Kiedy nocą przestajemy oddychać

Nieleczony bezdech senny grozi udarem lub zawałem serca – 65, 66, 67, a potem wreszcie: chrrrrrrrrrrrr. U mojego męża coś takiego występuje co kilka minut, czasami muszę odliczyć do 100, nim znów nabierze powietrza. Tak brzmi typowa relacja dotkniętej przez los małżonki podczas konsultacji u lekarza specjalisty od bezdechu sennego. Nieliczni lekarze rodzinni, niemal wszyscy pneumologowie, ale też laryngolodzy i neurolodzy są zarazem specjalistami od zaburzeń snu i mogą z reguły przeprowadzić tzw. poligrafię, czyli

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.