Wpisy od Piotr Gadzinowski

Powrót na stronę główną
Kraj

Zadzwońcie po milicję!!!

Z gadziej perspektywy Pan prezydent Warszawy, Paweł Piskorski, ma znakomite wyczucie mediów. Nie ma dnia w Warszawie, żeby z którejś gazety, lokalnej rozgłośni radiowej, kanału telewizyjnego nie wyskakiwał młody, przystojny i ciepłym, medialnym głosem obwieszczał kolejny swój, wspaniały plan, czyniący z Warszawy oazę pomyślności. Cóż z tego, że plany pozostają jedynie faktami prasowymi. Cóż z tego, że w wyniku arogancji i zupełnego niezrozumienia mechanizmów pracy parlamentarnej prezydent Piskorski przegrał w czasie ostatnich głosowań budżetowych wszystkie swoje poprawki,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony

Miller na milenium

Gdyby nowo powstała SLD był modelką, zapewne zacierałaby rączki z radości. Ledwie wyszła na polityczny wybieg, a media, zwłaszcza prasa, nie ustają w dociekaniach nad jej kondycją, kształtem, prawdziwym wiekiem, a nawet zawartością czaszki. Pięknie. Tyle że wiele z owych dociekań sprawia wrażenie, iż dociekający przedmiot dociekania znają bardziej z wyobrażeń, słyszenia niż bliższej z modelką znajomości. Większość obserwatorów i komentatorów dziwiła się ironicznie, iż przywódcą SLD został Leszek Miller. Bez kontrkandydatów. A przecież SLD powstawała ”od

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Ryjem w osła

Jaką Siłę ma radio Ojca-Dyrektora Rydzyka, łatwo się można było przekonać podczas sejmowej debaty o kontroli NlK w sprawie Radia Maryja. Kontroli Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji oraz ministerstw odpowiedzialnych za przydzielanie fal radiowych. Samo radio kontroli nie podlega. W czasie wspomnianej debaty prawa strona sali plenarne] zapełniła się jak podczas ważnego meczu drużyny narodowej. Więcej było posłów prawicy niż podczas debaty dekomunizacyjnej. Ponieważ regulamin dopuszczał jedynie krótkie

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony

„CLINTON” TAK, A „GLEMP” NIE

Kto to jest prezydent Clinton w Pol­sce, powszechnie wiadomo. Co to jest „Clinton” – ustalono właśnie w Sejmie RP zwanym nierzadko „Wysoką Izbą”. Otóż wspomniany „Clinton” jest „inną czynnością seksualną”, co potwierdził pan poseł Bentkowski, sprawozdawca komisji sejmowej, zajmującej się zao­strzeniem przepisów karającym za sto­sunki płciowe. A ściślej za ukazywanie, fotografowanie, filmowanie czynności, która jest niezbędnym warunkiem roz­mnażania, zwanego po polsko-katolicku „poczynaniem”. W Polsce mamy paranoiczną sytua­cję. Rządząca prawica AWS stale za­chęca obywateli

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.