Biją tych, co leczą

Biją tych, co leczą

Pobicia, wyzwiska, obelgi, groźby – z takimi reakcjami pacjentów coraz częściej spotykają się lekarze i pielęgniarki Pielęgniarki, ratownicy medyczni, lekarze w coraz większym stopniu stają się obiektem ataków ze strony pacjentów. Obok niskich wynagrodzeń agresja pacjentów wobec personelu medycznego staje się głównym problemem polskiej służby zdrowia. W innych krajach europejskich już nim jest, ale to wątpliwe pocieszenie. Szczególnie, że w odróżnieniu od większości państw UE w Polsce nie ma wypracowanego modelu ochrony pracowników służby zdrowia przed atakami ze strony pacjentów. Kilka przykładów z minionego roku. Łódzkie. Pobity lekarz w Stacji Ratownictwa Medycznego doznał wstrząsu mózgu. Pacjent zachował się agresywnie, bo nie otrzymał recepty na insulinę. Nie miał przy sobie żadnych dokumentów, więc zgodnie z zasadami lekarz wykonał zastrzyk i polecił zgłosić się do lekarza rodzinnego. Śląsk. Lekarka w izbie przyjęć szpitala została pobita przez pijanego pacjenta. Straciła przytomność i doznała złamania kości oraz uszkodzenia nerwu. Skutki pobicia odczuwa do dziś. Pacjent z wirusem HIV w stanie odurzenia narkotycznego chciał opuścić szpital. Zatrzymany przez lekarza rozgryzł worek z moczem i zaczął zachowywać się agresywnie. Dolnośląskie. 35-letni Wiesław J. pobił sanitariusza i lekarza karetki pogotowia oraz zwymyślał resztę zespołu ratowniczego. Do zdarzenia doszło po tym, jak lekarz stwierdził zgon ojca agresora. Mazowieckie. Chirurg uderzony w twarz przez córkę pacjentki po zakończeniu operacji. Kobieta tłumaczyła się dużym napięciem i jak mówiła lekarzowi, nie wytrzymała, gdy powiedział jej o możliwych komplikacjach. Doktor nie zgłosił sprawy na policję, ale przeprosin nie doczekał się do dziś. Sondaż przeprowadzony w ubiegłym roku przez CBOS pokazał, że 6% Polaków dopuszcza jako formę zadośćuczynienia za błąd medyczny zwymyślanie bądź pobicie winnego. Mówimy jednak o zachowaniu pod wpływem emocji wynikających z pomyłki. Nie jest to więc pełny obraz agresywnego zachowania pacjentów wobec personelu medycznego w Polsce. Pozostają porównania. W starych krajach Unii Europejskiej aż 25% aktów przemocy w miejscu pracy dokonywanych jest w szpitalach i przychodniach. W USA pracownicy ochrony zdrowia narażeni są na przemoc 16 razy częściej niż zatrudnieni w innych sektorach. W Australii przemocy w miejscu pracy doświadczyło 67,2% pracowników medycznych. Dziwni pacjenci – Problem agresji pacjentów jest znany, ale się o nim nie mówi – twierdzi dr hab. n. med. Jacek Klawe z bydgoskiego Collegium Medicum UMK w Toruniu, który zainicjował badania nad zagrożeniami, na jakie narażony jest personel medyczny. – Temat potraktowaliśmy szerzej i badaliśmy ogólne zagrożenia, na jakie narażony jest personel medyczny. Zajęliśmy się medycyną ratunkową, bo tam pracownicy najbardziej narażeni są na kontakt z „dziwnymi” pacjentami – tłumaczy doktor Klawe. Badania przeprowadzone w pierwszej połowie tego roku wśród 30 pielęgniarek, lekarzy i ratowników medycznych Kliniki Medycyny Ratunkowej bydgoskiego Szpitala Uniwersyteckiego, który jest częścią UMK, przyniosły zatrważające wyniki. Prawie wszyscy zetknęli się z agresją fizyczną ze strony pacjenta lub jego najbliższych. 96% ankietowanych padło ofiarą napaści słownej. Atakowali nie tylko pacjenci, ale również ich rodziny. 80% agresywnych pacjentów, którzy stosowali przemoc fizyczną, było pod wpływem alkoholu. Co ciekawe, w wypadku wyzwisk i obelg proporcja była odwrotna, bo słownych napaści dokonało 63% osób trzeźwych. Wyniki wskazują, że problem jest poważny i wart szerszego zdiagnozowania, ale pozostawała kwestia zainteresowania decydentów. Zielone światło zapalił na razie prof. Jerzy Karski, krajowy konsultant do spraw ratownictwa medycznego. Na początek zespół doktora Klawego przeprowadzi badania we wszystkich szpitalach na terenie województwa kujawsko-pomorskiego. Zakończą się one na przełomie sierpnia i września. Później obejmą cały kraj. Otwartą sprawą pozostają badania wśród lekarzy i personelu z innych obszarów niż ratownictwo medyczne. A następnie wyciągnięcie wniosków. W ubiegłym roku w białostockiej akademii medycznej powstało opracowanie „Narażenie położnych na agresję w miejscu pracy”. Okazało się, że 80 ze 100 ankietowanych położnych często spotykało z różnymi formami agresji słownej, a 22 z nich pacjentki lub ich rodziny próbowały uderzyć albo zaatakować. Jednak kompleksowo stopnia agresji pacjentów wobec personelu medycznego do niedawna nikt w Polsce nie badał. Takich danych próżno szukać w łódzkim Instytucie Medycyny Pracy, także

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 2007, 33/2007

Kategorie: Kraj