Irena Santor Pierwsza Dama Polskiej Piosenki, nie tylko dlatego, że jest prezeską Stowarzyszenia Polskich Artystów Wykonawców Muzyki Rozrywkowej. Karierę piosenkarki (tysiąc tytułów) zaczęła w Zespole Pieśni i Tańca “Mazowsze”. Wydała wiele znaczących płyt, w tym złote i platynowe, 16 kompaktów. Otrzymała liczne nagrody, m.in.: Artystyczną Polskiej Estrady Prometeusz 94, I nagrodę w Sopocie za interpretację legendarnego szlagieru „Embarras” (1961 r.) i dwukrotnie Grand Prix w Opolu. 1. Kiedy Pani zrozumiała, że jest już dorosła? – We wczesnej młodości. Z wiekiem jestem tego coraz mniej pewna. 2. Jakie wspomnienie z dzieciństwa Panią prześladuje? – Głodu. Na szczęście, trwało to krótko. Pozostał apetyt. 3. Czy płakała Pani kiedyś z miłości? – O, oczywiście, wiele razy. 4. Co ostatnio najbardziej wyprowadziło Panią z równowagi? – Nieustanne zapewnienia, że rząd panuje nad sytuacją, trzyma rękę na pulsie. 5. Czy jest taka osoba, której nigdy Pani nie wybaczy? – Jest, ale chyba nie wypada o tym mówić w dobie pojednania polsko-niemieckiego. 6. Czego ma Pani za dużo? – Kochanego ciałka. 7. W życiu nie ma nic lepszego, niż… – …zdrowie i słodkie lenistwo. 8. Brak mi pewności siebie, kiedy… – …mam za chwilę wejść na scenę. 9.
Tagi:
Helena Kowalik