Ciśnienie na czytanie – rozmowa z Wiesławem Uchańskim

Ciśnienie na czytanie – rozmowa z Wiesławem Uchańskim

W świecie kultury masowej wybitny pisarz jest skazany na przegraną z celebrytą  WIESŁAW UCHAŃSKI – od 25 lat prezes Wydawnictwa Iskry, obchodzącego 60. rocznicę rozpoczęcia działalności Rozmawia Krzysztof Pilawski Panie prezesie, siedziba Iskier bardziej niż z Boyem kojarzy mi się z „fatalnym” mieszkaniem z „Mistrza i Małgorzaty” Bułhakowa. Zapytam, podobnie jak Woland w czasie seansu czarnej magii w teatrze Variétés: jak bardzo zmienili się czytelnicy w ciągu tych 25 lat kierowania przez pana wydawnictwem? – Z całą pewnością bardzo się zmienili, przy czym ta zmiana jest nie tyle polityczna, ile cywilizacyjno-technologiczna. Czytelnik się zmienił, bo zmieniło się samo życie. Porównajmy lata 60. i 70. z obecnymi. Doba ma wciąż 24 go- dziny, lecz jej dystrybucja wygląda zupełnie inaczej. Dawniej ludzie poza nauką i pracą mieli sporo wolnego czasu i niezbyt wiele dostępnych form wykorzystywania go. Można było napić się wódki, obejrzeć jeden z najwyżej dwóch programów telewizyjnych, posłuchać jednej z kilku stacji radiowych. Trudno się dziwić, że w tej sytuacji czytanie – prasy i książek – zajmowało ważne miejsce. Dlatego ludzi, których wybór intelektualny stanowiła książka, było wielu. Dziś osoby

Cały tekst artykułu można przeczytać w elektronicznej wersji "Przeglądu", która jest dostępna dla posiadaczy e-prenumeraty lub subskrypcji cyfrowej.
Wydanie: 2012, 36/2012

Kategorie: Kultura