Czekając na wyjaśnienie

Czekając na wyjaśnienie

Liberum veto W bardzo ważnym tekście pt. „Jacka Kuronia pytania o Polskę” („Przegląd”, 7.01.br.) Mieczysław F. Rakowski napisał: „Być może ówcześni czołowi przywódcy „S” (mam na myśli przede wszystkim polityków tej klasy co Jacek Kuroń, Bronisław Geremek, Tadeusz Mazowiecki i Adam Michnik) są w stanie wyjaśnić, jak to się stało, że po 1989 roku porzucili swoją wizję Polski samorządnej i praworządnej, sprawiedliwej, z podmiotową rolą w państwie ludzi pracy najemnej. Co było przyczyną, że stali się orędownikami budowy kapitalizmu w Polsce…”. Nie wiem, czy wywołani do tablicy udzielą postulowanych wyjaśnień, a ponadto nie jestem pewna, czy są najwłaściwszym adresatem takich oczekiwań. Mieczysław F. Rakowski jest wybitnym politykiem i publicystą, którego darzyłam i darzę szczerym szacunkiem, nie jest jednak socjologiem ani psychologiem społecznym. Tymczasem moim skromnym i może mylnym zdaniem, sytuacja na polskiej scenie politycznej wymagałaby pogłębionej analizy właśnie ze strony możliwie obiektywnych obserwatorów, dysponujących rzetelną wiedzą z zakresu socjologii i psychologii społecznej, a także własnymi, oryginalnymi przemyśleniami. Sęk w tym, że takich obserwatorów u nas chyba nie dostaje. Na tę sytuację złożyły się dwa różne powody. Po pierwsze, nauki o człowieku za czasów „komuny” miały znacznie bardziej utrudniony rozwój twórczy niż inne

Cały tekst artykułu można przeczytać w elektronicznej wersji "Przeglądu", która jest dostępna dla posiadaczy e-prenumeraty lub subskrypcji cyfrowej.
Wydanie: 04/2002, 2002

Kategorie: Opinie