Daewoo idzie w górę

To był dobry rok dla firmy. Klienci mają coraz więcej zaufania do tych samochodów Końcówka roku na polskim rynku motoryzacyjnym była emocjonująca. Padł kolejny rekord wielkości sprzeda­ży nowych aut (ponad 620 tys.). I do ostatnich dni grudnia trwał wyścig po­między Fiatem, a Daewoo. Różnica, z roku na rok coraz mniejsza, skurczyła się do rozmiarów niemal błędu staty­stycznego – jakieś tysiąc sztuk samo­chodów. Jeszcze jednak tym razem Da­ewoo-FSO musiało zadowolić się dru­gim miejscem. Żerańskie spółki triumfowały natomiast na innych moto­ryzacyjnych polach. Spółka Daewoo-Centrum otrzyma­ła Złoty Cylinder – wspólną nagrodę Radia Kierowców oraz pism „Motor” i „Ży­cie” – za bardzo atrakcyjne dla klientów warunki bez­płatnej obsługi serwisowej lanosa, nubiry i leganzy. Wielki sukces na Między­narodowych Targach Motoryzacji w Poznaniu odniósł matiz. W plebiscycie Autopremiera 99, organizowanym przez Program Pierwszy Radia i pismo „Motor”, otrzymał Grand Prix. Matiz zwyciężył też w kategorii: ekonomia i zajął drugie miejsce w kategorii: promocja. Targowa ekspozycja Daewoo-FSO w Poznaniu należała zaś do efektownych – i zdobyła drugą nagrodę w konkursie na najciekawsze stoisko. Firma Daewoo-FSO wyróżniła się też dobrymi wynikami ekonomicznymi. W rankingu 500 prywatnych przedsiębiorstw produkcyjnych o najwyższych przychodach (przygotowanym przez miesięcznik „Home and Market”) zajęła drugie miejsce – również i w tej klasyfikacji, bardzo blisko za Fiatem.   Miejsca na liście W pierwszej dziesiątce najlepiej sprzedawanych w roku ubiegłym w Polsce samochodów osobowych są cztery auta z Żerania. Drugie miejsce (za fiatem seicento) zajmuje matiz (64 tys. sprzedanych egzemplarzy), trzecie – lanos (52 tys ), siódme – tico (27 tys. sztuk), zaś dziesiątkę zamyka polonez (19 tys. sztuk). Czy pod koniec bieżącego roku czo­łówka tej listy wyglądać będzie podob­nie? Pozycja matiza i lanosa wydaje się być niezagrożona. Podobnie jest i z ti­co. Wprawdzie nie brak opinii, że tico konkuruje z matizem, przez co sprzedaż obu tych modeli jest w sumie nieco mniejsza, niż mogłaby być. W istocie jednak, matiza wybiera trochę inna grupa klientów niż tico. Ci zaś nabywcy, którzy z tico przesiadają się do innego auta, raczej rzad­ko kupują właśnie mati­za. Samochody te zatem nie „wycinają się” na liście sprzedaży i na­leży oczekiwać, że również w tego­rocznym zestawieniu zajmą wysokie miejsca. Z polonezem jest już nieco inaczej. Trudno bowiem dziś powiedzieć, czy także za 11 miesięcy utrzyma się on w pierwszej dziesiątce. Jest to samo­chód starszej generacji niż trzy modele wymienione wcześniej. W ubiegłym roku liczba nabywców poloneza skurczyła się o 9 tys. (na liście modeli, które zanotowały największy spadek sprzedaży, przoduje fiat cinquecento). Jed­nak 19 tys. ludzi, którzy zdecydowali. się na zakup tego auta, stanowi grono nie do pogardzenia. Słabe i mocne stro­ny poloneza są powszechnie znane, warto więc tylko przypomnieć, że w Polsce (a być może i na całym świę­cie) nie kupi się innego fabrycznie no­wego auta takiej wielkości za tak niską cenę. Godna uwagi jest też powszechna dostępność tanich części zamiennych. Producent, oczywiście, bierze to wszy­stko pod uwagę – i wiadomo już, że po­lonez z powodzeniem wjedzie w trze­cie tysiąclecie.   W każdym segmencie Oczywiście, w Polsce, tak jak i w każdym innym kraju, najpopular­niejszy jest segment aut małych i śre­dnich. Jeszcze przez wiele lat do niego należeć będzie przyszłość. Daewoo- FSO obsadza jednak cały rynek moto­ryzacyjny. Każdy klient w Polsce może kupić samochód odpowiadający jego potrzebom i możliwościom. Warto tu wspomnieć, że w ubiegłym roku 136.0 klientów znalazła luksusowa leganza, a do naszej samochodowej rzeczywi­stości dostojnie wjechał też prestiżowy chairman. Lanosa z Polski mogą nato­miast kupować już klienci z Unii Euro­pejskiej. Pierwszą partię kilkuset tych pojazdów wysłano do Włoch. Do koń­ca roku wyeksportowano do tego kraju prawie trzy tysiące aut. W planie produkcji Daewoo-FSO na rok przyszły istotną pozycję zajmują też samochody dostawcze, wytwarzane w zakładzie w Nysie. Citroeny są oczywiście, rozprowadzane w sieci sprzedaży należącej, do francuskiego koncernu, ale produkuje je Daewoo-FSO – i zwiększają one łączny, ilościo­wy wynik koreańskiej spółki.   Jakość przede

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 05/2000, 2000

Kategorie: Nowe Technologie