Drugie życie polskiego kina

Drugie życie polskiego kina

Legendarne komedie i klasyka legalnie i bezpłatnie na YouTube Kiedy na spotkaniach towarzyskich rodzice nastolatków wymieniają się cytatami z „Misia” czy z „Rejsu”, śmiejąc się przy tym do rozpuku, młodzi ludzie zupełnie nie wiedzą, o co chodzi. I nie ma się czemu dziwić. Nie znają kontekstu, bo nigdy nie widzieli  najpopularniejszych dzieł polskiej kinematografii. Teraz to może się zmienić, a pomóc ma w tym – jak zawsze niezawodny, jeśli chodzi o przekonanie do czegoś młodzieży – internet. Niedawno media obiegła informacja o utworzeniu przez dwa polskie studia filmowe, Tor oraz Kadr, własnych kanałów na serwisie YouTube, na których bezpłatnie udostępniły ponad 60 tytułów należących do kanonu rodzimego kina. Dzięki temu internauci mogą oglądać zarówno legendarne polskie komedie, takie jak wspomniany „Rejs” Marka Piwowskiego, „Seks­misja” i „Vabank” Juliusza Machulskiego, „Brunet wieczorową porą” Stanisława Barei oraz „Nie lubię poniedziałku” Tadeusza Chmielewskiego, jak i klasykę, chociażby „Popiół i diament” czy „Niewinnych czarodziejów” Andrzeja Wajdy, „Przypadek” Krzysztofa Kieślowskiego oraz „Ucieczkę z kina Wolność” Wojciecha Marczewskiego. Uratować przed zapomnieniem Kolejne filmy mają być dodawane na bieżąco, a jest z czego wybierać, ponieważ w dorobku obu studiów znajduje się ponad 800 tytułów. Głównym powodem, dla którego Studio Filmowe KADR

Cały tekst artykułu można przeczytać w elektronicznej wersji "Przeglądu", która jest dostępna dla posiadaczy e-prenumeraty lub subskrypcji cyfrowej.
Wydanie: 2013, 27/2013

Kategorie: Kultura