Bywają ludzie, którym Polonia kojarzy się ze skansenem, a szkoła polonijna z czasami Stasia i Nel. Bywa i gorzej, kiedy im się powierza pisanie podręczników. Małgorzata Pawlusiewicz w podręczniku „W radosnym kręgu” dla szkół polonijnych tak podzieliła zadania dla uczniów: Chłopcy: Wyobraź sobie, że żyjesz w czasach Kolumba. Gdybyś był odpowiedzialny za dwumiesięczną wyprawę morską, jak wyglądałaby lista najpotrzebniejszych rzeczy, które wziąłbyś na statek? Jakich ludzi szukałbyś, żeby skompletować załogę? Jakie cechy charakteru żeglarza brałbyś pod uwagę? Dziewczęta: Zapoznaj się z przyprawami, jakie w XV w. przywożono do Europy. Porozmawiaj z mamusią i przygotuj się do zaprezentowania klasie przydatności przypraw w kuchni i cukiernictwie. Ciekawe, czy autorka pisała ten podręcznik w kuchni? A może w cukierni? Udostępnij: Kliknij, aby udostępnić na Facebooku (Otwiera się w nowym oknie) Facebook Kliknij, aby udostępnić na X (Otwiera się w nowym oknie) X Kliknij, aby udostępnić na X (Otwiera się w nowym oknie) X Kliknij, aby udostępnić na Telegramie (Otwiera się w nowym oknie) Telegram Kliknij, aby udostępnić na WhatsApp (Otwiera się w nowym oknie) WhatsApp Kliknij, aby wysłać odnośnik e-mailem do znajomego (Otwiera się w nowym oknie) E-mail Kliknij by wydrukować (Otwiera się w nowym oknie) Drukuj









