Jak to robią Chińczycy

Jak to robią Chińczycy

Pani Xiaohong Liu w latach 1977-1989 pracowała w chińskim Ministerstwie Spraw Zagranicznych. Potem wyjechała do Stanów Zjednoczonych i dziesięć lat temu napisała książkę \”Chińscy ambasadorzy\”. Wcześniej, w roku 1994, przyjechała do Pekinu, gdzie odbyła szereg rozmów z emerytowanymi dyplomatami ChRL.
Tak powstała precyzyjna analiza, nie tylko kadr chińskiego MSZ, ale przede wszystkim pokazująca proces kształtowania się chińskiej służby zagranicznej (a także chińskiego państwa) – którą początkowo zdominowali wyżsi oficerowie armii ludowej, następnie partyjni aparatczycy, potem mieliśmy wyrwę pokoleniową czasów rewolucji kulturalnej, aż do dziś, kiedy dominują zawodowi, wszechstronnie wykształceni dyplomaci.
Xiaohong Liu szereguje ambasadorów ChRL do czterech grup – pokoleń. Pierwsze pokolenie to ambasadorowie lat 1949-1954, lojalni oficerowie, nieznający się na polityce zagranicznej. Drugie pokolenie (1954-1966) to partyjni działacze terenowi. Trzecie pokolenie (1966-1984) stanowią ludzie okresu przejściowego, zaczynali pracę poza dyplomacją, ale w chwili nominacji mieli już za długa praktykę w MSZ. I czwarte pokolenie (1984 r.- i lata późniejsze) – czas zawodowych dyplomatów, w dużym stopniu absolwentów filologii, którzy – jak podkreśla autorka – \”zawdzięczają karierę w służbie zagranicznej zarówno swoim umiejętnościom zawodowym, jak i politycznemu umiarkowaniu\”.
Praca jest przewodnikiem po chińskiej polityce zagranicznej od środka i od zewnątrz, pokazująca jej dylematy i ograniczenia. Autorka wielokrotnie udowadnia w niej, jaką szkodę swojemu krajowi mogą wyrządzić niekompetentni dyplomaci, a jakie korzyści przynosi profesjonalna kadra. Co w obecnym czasie polskich zmian może być cenną nauką… Książka napisana jest przystępnym językiem, zainteresuje nie tylko fachowców, lecz także szerokie grono czytelników interesujących się polityką międzynarodową.
Xiaohong Liu, Chińscy ambasadorzy. Wzrost profesjonalizmu w dyplomacji od roku 1949, PISM, Warszawa 2005

Wydanie:

Kategorie: Bez kategorii

Napisz komentarz

Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy