Nord VPN, serwis zapewniający ochronę danych użytkowników podczas korzystania z internetu, przeprowadził badanie, z którego wynika, że każdy Polak spędza 23 lata, 5 miesięcy i 16 dni swojego życia online. Biorąc pod uwagę średnią długość życia, która w Polsce wynosi 77,8 lat, internet pochłania jego prawie jedną trzecią.
Badanie zostało przeprowadzone w dniach 23-30 sierpnia 2021 r. Grupą docelową badania byli mieszkańcy Polski w wieku 18-74 lat.
Z badania wynika, że w typowym tygodniu Polacy korzystają z internetu prawie 51 godzin. Z tych 51 godzin ok. 16 godzin spędzają na pracy, a pozostałe niecałe 35 godzin na różnych innych działaniach online. Największą ilość czasu – 7 godzin i 4 minuty tygodniowo – Polacy spędzają na platformach społecznościowych (Facebook, Instagram, Twitter). Tylko godzinę mniej – 6 godzin i 2 minuty tygodniowo – oglądają filmy, np. na YouTubie.
Kolejne 4 godziny i 38 minut tygodniowo badani przeznaczają na oglądanie internetowych programów telewizyjnych i filmów (np. na Netfliksie czy HBO), a 3 godziny i 20 minut spędzają, słuchając muzyki na Spotify, Amazon Music, Deezer i innych podobnych platformach.
3 godziny i 18 minut tygodniowo Polacy przeznaczają na zadania życia codziennego, takie jak bankowość internetowa, 2 godziny i 49 minut na szukanie informacji, a pozostałą 1 godzinę i 44 minuty na zakupy online.
Z badania wynika także, że co trzeci Polak (35,3%) nie wyobraża sobie dnia bez internetu.
(Nie)poufne dane
Jak mówi ekspert ds. prywatności cyfrowej w NordVPN Daniel Markuson, w internecie łatwo o kradzież poufnych danych. Polacy najczęściej ujawniają m.in. imię i nazwisko (82,2%), datę urodzenia (74,9%), pełny adres (62,9%), zawód (36,8%), ale również numer PESEL (24,5%) oraz dane konta bankowego (22,4%), co może być szczególnie niebezpieczne.
„Dzisiaj większość naszego życia może być prowadzona online: od dokonywania płatności po zapewnianie sobie rozrywki za pomocą programów telewizyjnych i gier. I dlatego powinniśmy zwrócić szczególną uwagę na zagrożenia online. Spersonalizowane wiadomości tworzące poczucie nagłości, podejrzany lub nieznany nadawca, używanie niepoprawnego języka, niepewne załączniki i linki – to pierwsze oznaki oszustwa, na które należy uważać. Otwieraj tylko załączniki od osób, którym ufasz, a jeśli masz jakieś wątpliwości – nie wahaj się omówić sprawy ze swoimi kolegami i przyjaciółmi” – ostrzega Daniel Markuson.
fot. Firmbee.com/Unsplash

Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy