Kilka podstawowych pojęć

Kilka podstawowych pojęć

W ogólnym politycznym jazgocie rzeczy zmieniają nazwy, a nazwy zmieniają znaczenie. Język przestał służyć do porozumiewania się, służy coraz częściej do dezinformacji, obrażania i poniżania adwersarza. Staje się coraz bardziej nienawistny i zarazem fałszywy. Za pomocą fałszywego języka można dyktaturę nazwać demokracją, a demolowanie państwa jego naprawą. Można obrońców demokracji nazwać „Polakami gorszego sortu”, a nawet „komunistami i złodziejami”. Fałszywym językiem można ludziom mieszać w głowach, zakłamywać rzeczywistość. Prawdziwy opis rzeczywistości wymaga prawdziwego języka. Trzeba przypomnieć prawdziwy sens słów wypowiadanych ostatnio tak często i zrozumieć ich znaczenie. Zacznijmy od słowa pospolity. Według współczesnych słowników języka polskiego znaczy to „często zdarzający się”, „taki jakich wiele”, „oklepany, szablonowy, prostacki”. Ale na ostatnim miejscu słowniki podają jeszcze jedno znaczenie, określając je jako przestarzałe. Słowo pospolity oznacza więc także „wchodzący w skład ogółu, stanowiący ogół”. I tu padają przykłady: pospolite ruszenie, pospolite dobro. Właśnie w tym ostatnim, wedle słowników przestarzałym znaczeniu słowo to znalazło się w nazwie naszego państwa. Pospolity to staropolskie tłumaczenie łacińskiego słowa publiczny. Po łacinie res publica znaczy dokładnie rzecz publiczna, rzecz należąca do ogółu. Od tej łacińskiej rzeczy publicznej, którą

Cały tekst artykułu można przeczytać w elektronicznej wersji "Przeglądu", która jest dostępna dla posiadaczy e-prenumeraty lub subskrypcji cyfrowej.
Wydanie: 2015, 52/2015

Kategorie: Felietony, Jan Widacki
Tagi: Jak Widacki