Podobno ci, którzy mają słaby kontakt z rzeczywistością, żyją dłużej. Jeśli to prawda, to Elżbieta Królikowska-Avis może liczyć na długowieczność. Jest jak koń z klapkami na oczach. Mało co widzi. A jeszcze mniej, nie obrażając konia, rozumie. Biuletyn SDP „Forum Dziennikarzy” zamówił u niej tekst o organizacjach dziennikarskich. Wiedzieli, co robią. Królikowska-Avis spisała się wybornie: „W Polsce mamy tylko jedno znaczące stowarzyszenie dziennikarzy – SDP”. Myśli bidulka, że SDP, biorąc miliony od dojnej zmiany, jest jeszcze niezależną organizacją. A wystarczyłoby Królikowskiej-Avis rozejrzeć się, wchodząc do Domu Dziennikarza przy Foksal. Jest tam wiele stowarzyszeń i organizacji. I żadna nie jest tak obrzydliwie usługowa wobec władzy jak SDP. Co do E.K.-A. już nie mamy złudzeń. Trudno uwierzyć, że w nowym roku prawda ją wyzwoli. Udostępnij: Kliknij, aby udostępnić na Facebooku (Otwiera się w nowym oknie) Facebook Kliknij, aby udostępnić na X (Otwiera się w nowym oknie) X Kliknij, aby udostępnić na X (Otwiera się w nowym oknie) X Kliknij, aby udostępnić na Telegramie (Otwiera się w nowym oknie) Telegram Kliknij, aby udostępnić na WhatsApp (Otwiera się w nowym oknie) WhatsApp Kliknij, aby wysłać odnośnik e-mailem do znajomego (Otwiera się w nowym oknie) E-mail Kliknij by wydrukować (Otwiera się w nowym oknie) Drukuj









