Lektury obowiązkowe

Lektury obowiązkowe

Chcieliśmy przypomnieć sobie perły polskiej literatury, a że ręce mieliśmy zajęte innymi robótkami, sięgnęliśmy po „Potop” wydany w formie MP3 przez „Gazetę Wyborczą” w serii „Lektur obowiązkowych”. Słuchamy, wzruszamy się, aż dochodzimy do rozdziału, w którym Billewiczówna wyrzuca z Wodoktów swawolących kompanionów Kmicica. I oto co słyszymy w przekonującym wykonaniu Michała Białeckiego: „Pan Kokosiński rzekł przerywanym wściekłością głosem: – Kiedy nas tu tak wdzięcznie przyjęto, to nie pozostaje nam nic innego, jak pokłonić się politycznej gospodyni i pójść, dziękując za gościnę. To rzekłszy, skłonił się czapką z umyślną uniżonością aż do ziemi. A za nimi kłaniali się i in… K…A! A za nim kłaniali się i inni i wychodzili kolejno”. Do tej pory łacina w „Trylogii” kojarzyła nam się z Memento mori pana Michała opłakującego w zakonie śmierć Anulki. Ale najwyraźniej nie dość dokładnie Sienkiewiczowski utwór czytaliśmy. A może onegdaj cenzura chroniła nas przed zgorszeniem? Udostępnij: Kliknij, aby udostępnić na Facebooku (Otwiera się w nowym oknie) Facebook Kliknij, aby udostępnić na X (Otwiera się w nowym oknie) X Kliknij, aby udostępnić na X (Otwiera się w nowym oknie) X Kliknij, aby udostępnić na Telegramie (Otwiera się w nowym oknie) Telegram Kliknij, aby udostępnić na WhatsApp (Otwiera się w nowym oknie) WhatsApp Kliknij, aby wysłać odnośnik e-mailem do znajomego (Otwiera się w nowym oknie) E-mail Kliknij by wydrukować (Otwiera się w nowym oknie) Drukuj

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 06/2009, 2009

Kategorie: Przebłyski
Tagi: Przegląd