Migrena dudni, wierci, rozrywa

Migrena dudni, wierci, rozrywa

Nadzieją dla cierpiących na chroniczne bóle głowy jest nowa terapia. Niestety, bardzo kosztowna Nie wiadomo, jak powstaje. Nie daje się leczyć. Nie jest to zwykły ból głowy. Światowa Federacja Neurologii, skupiająca 122 krajowe towarzystwa neurologiczne, podaje, że cierpi na nią więcej ludzi niż razem na cukrzycę, padaczkę i astmę. Migrena jest więc wśród nas i nie należy jej ignorować. Jeśli ktoś nigdy w życiu nie miał migreny, nie wie, o czym mowa. Informacja o nowej terapii może być nadzieją tylko dla zainteresowanych – cierpiących i lekarzy, migrenicy bowiem nadal nie są traktowani poważnie, ich dolegliwości uważa się za wydumane. To jedna z najbardziej bagatelizowanych chorób na świecie, chociaż cierpi na nią co siódmy z nas. Gdy mrugnięcie okiem boli Beata, redaktorka w dużym wydawnictwie, raz na jakiś czas prosi, by zasłonić okna, bo zaraz będzie miała atak. Potem kładzie się na podłodze i zastyga. Każdy ruch, ba, mrugnięcie okiem, potęguje trudne do wytrzymania, rozpierające czaszkę bóle, którym towarzyszą mdłości i wymioty. W epoce pandemii nie musi już angażować koleżanek ani przepraszać prezesa, że jest niedysponowana. W domu znajdzie cichy kąt, w którym zniknie. Tyle że jeśli to akurat zamknięcie numeru, wyłączenie jej na kilka godzin z pracy może

Cały tekst artykułu można przeczytać w elektronicznej wersji "Przeglądu", która jest dostępna dla posiadaczy e-prenumeraty lub subskrypcji cyfrowej.
Wydanie: 2020, 36/2020

Kategorie: Zdrowie
Tagi: ból, migrena, zdrowie