Największy naród bez państwa

Największy naród bez państwa

Za czasów zimnej wojny wielu młodych Kurdów przyjęło ideologię marksistowską i zbliżyło się do Związku Radzieckiego, czego zwieńczeniem było utworzenie w 1978 r. Partii Pracujących Kurdystanu (Partiya Karkerên Kurdistan, PKK). Założycielem i przywódcą organizacji został charyzmatyczny Abdullah Öcalan, swego czasu szkolony przez radzieckie służby specjalne. Moskwa zresztą do dziś nie uznaje PKK za organizację terrorystyczną. Inaczej niż Turcja oraz zdecydowana większość jej zachodnich sojuszników.

Początki politycznej działalności Öcalana sięgają jego studiów w Ankarze. To jednak w Syrii, dokąd zbiegł w 1978 r., rozbudowywał zbrojne ramię PKK. Jej partyzanci zaprawiali się tam w bojach, walcząc po stronie Palestyńczyków, Libańczyków i Syryjczyków w wojnie izraelsko-libańskiej z 1982 r. Syryjczycy wydalili Öcalana dopiero w 1998 r., co umożliwiło Turkom osadzenie go w więzieniu, gdzie wciąż przebywa.

W latach 80. i 90. PKK walczyła z państwem tureckim m.in. metodami terrorystycznymi, na co władze centralne reagowały represjami oraz nierzadko łamaniem praw człowieka. Kurdyjscy bojownicy atakowali przede wszystkim obiekty państwowe, a ich ofiarami byli głównie przedstawiciele tureckich służb bezpieczeństwa wewnętrznego i armii. Niejednokrotnie obrywało się też cywilom – w tym zachodnim turystom odwiedzającym Stambuł czy Anatolię, jak i tym Kurdom, których uznano za zdrajców.

Decyzja o wszczęciu wojny partyzanckiej z Turcją zapadła w 1982 r., podczas kongresu PKK w syryjskiej Darze. Wytrenowani i przygotowani do wieloletniej walki Kurdowie rozpoczęli regularne powstanie w sierpniu 1984 r., atakując posterunki tureckiej żandarmerii w południowo-wschodniej części kraju. Śmierć żołnierzy i policjantów wywołała reakcję Ankary, wskutek której zginęło kilkanaście tysięcy osób.

Między wojną a pokojem

Sytuacja zmieniła się za prezydentury Turguta Özala, który podobnie jak część elity kurdyjskiej oraz cześć tureckich oficerów chciał zakończyć konflikt, inicjując proces pokojowy. Jednak jego następca, Sulejman Demirel, powrócił do strategii siłowej rozprawy z Kurdami. Sam Özal zmarł zresztą w niewyjaśnionych okolicznościach w 1993 r., w przededniu negocjacji z PKK. Oficjalną przyczyną śmierci był zawał, choć istnieją uzasadnione podejrzenia, że Özal został otruty.

Turcy słusznie zakładali, że schwytanie Öcalana, który od 1999 r. stał się najlepiej pilnowanym więźniem na świecie, osłabi kurdyjską partyzantkę. Osadzono go w więzieniu na jednej z wysepek na morzu Marmara, a do ochrony przydzielono żołnierzy. Pozostałych więźniów przeniesiono do innych ośrodków penitencjarnych. Öcalan – początkowo skazany na karę śmierci – stał się jedynym osadzonym na wyspie.

Schwytanie Öcalana spowodowało wycofanie się PKK do Iraku, co było równoznaczne z przerwaniem ognia. W 2000 r. działacze PKK ogłosili zakończenie wojny z Turcją oraz przejście do metod pokojowych. Kurdom sprzyjał fakt, że w 2002 r. władzę przejęła Partia Sprawiedliwości i Rozwoju, która podczas kampanii wyborczej kokietowała wyborców kurdyjskich. Część obietnic zresztą zrealizowano – szczególnie dotyczących złagodzenia restrykcji w posługiwaniu się językiem kurdyjskim.

Odwilż nie trwała długo i już w 2004 r. walki wznowiono. Turcy zwlekali bowiem z rozpoczęciem negocjacji, na które liczyli bojownicy PKK. Ci nie byli już tak liczni jak w poprzedniej dekadzie, a to wymagało zmiany taktyki. Unikali więc bezpośrednich starć z regularnym wojskiem na rzecz wykorzystywania min i bomb, a także przeprowadzania akcji snajperskich.

W 2006 r. doszło do ostrych starć w rejonie Diyarbakır w południowo-wschodniej Turcji. Powodem było zarówno nasilenie zamachów terrorystycznych, jak i gwałtowne zamieszki wywołane przez zwolenników PKK. Podobnie wyglądały kolejne lata, które upłynęły pod znakiem terroru PKK i tureckiej wendetty. Do walk dochodziło głównie przy granicy z Syrią oraz Irakiem, gdzie kurdyjscy bojownicy czuli się najpewniej.

Strony: 1 2 3

Wydanie: 2016, 26/2016

Kategorie: Świat

Komentarze

Napisz komentarz

Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy