Nie jestem serialową Kasią

Nie jestem serialową Kasią

Poznałam już ciemne strony aktorstwa. Największą jest niepewność, co będzie za chwilę Joanna Brodzik (ur. w 1973 r. w Krośnie Odrzańskim) ukończyła Akademię Teatralną w Warszawie w 1996 r. Zagrała m.in. w filmach „Dzień wielkiej ryby”, „Złoto dezerterów” oraz „Ogniem i mieczem”, szerokiej publiczności znana jest z seriali „Graczykowie”, „Świat według Kiepskich”, „Więzy krwi”, „Kasia i Tomek”. Jej ostatnia rola to Ula w filmie „Nigdy w życiu!” według powieści Katarzyny Grocholi, który właśnie wchodzi na ekrany. – Właśnie możemy panią oglądać w ekranizacji bestsellera Katarzyny Grocholi „Nigdy w życiu!”. Kogo pani tam gra? – Ulę, przyjaciółkę głównej bohaterki, Judyty. W powieści ta postać jest inna, tam występuje kilka przyjaciółek, Ula jest tylko jedną z nich. Dla potrzeb filmu skompilowano kilka postaci w jedną. – Jaka jest ta „skompilowana” Ula? – W opowiadanej historii pełni funkcję podrzędną w stosunku do głównej bohaterki. Jest kimś, na kim Judyta może się oprzeć, kogo może poprosić o radę, bezinteresowną pomoc, kto dodaje jej odwagi w trudnych chwilach. Jest po prostu prawdziwym przyjacielem. – A pani ma takich przyjaciół? – Dzięki Bogu, tak. To bardzo ważne. – Przeczytałam w Internecie, że pani wielką przyjaciółką, doradczynią

Cały tekst artykułu można przeczytać w elektronicznej wersji "Przeglądu", która jest dostępna dla posiadaczy e-prenumeraty lub subskrypcji cyfrowej.
Wydanie: 07/2004, 2004

Kategorie: Kultura
Tagi: Ewa Likowska