Nieświeża sałatka Stanowskiego

Nieświeża sałatka Stanowskiego

Taki kandydat w ogóle nie powinien być zarejestrowany. W ten sposób kandydaturę Krzysztofa Stanowskiego ocenia Wojciech Hermeliński, były przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej. Gołym okiem widać, że Stanowski pomylił konkurencje. Nie załapał się do „Tańca z gwiazdami”, to próbuje zaistnieć w innych zawodach.

Dzięki zakumplowanej Konfederacji udało mu się zebrać podpisy. Ale pseudokampania idzie topornie. Rozmówki z kandydatami są cieniutkie, bo Stanowski sam nie wie, w której z czterech ról występuje. Czy jest satyrykiem, dziennikarzem, właścicielem Kanału Zero czy może kandydatem na prezydenta? Miesza mu się to tak, że w efekcie produkt jest mocno nieświeży. Ot, sałatka wielkanocna w maju.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 19/2025, 2025

Kategorie: Aktualne, Przebłyski