Ospa – najgroźniejsza broń Saddama?

Ospa – najgroźniejsza broń Saddama?

Śmiercionośny wirus może zamienić w piekło wielkie miasta Zachodu Panika, chaos, setki tysięcy zgonów, całe miasta i regiony poddane kwarantannie. Zamknięte szkoły, opustoszałe urzędy i tłumy uchodźców, których nikt nie chce przyjąć, oraz załamanie się struktur całych społeczeństw. Takie mogą być skutki ataku wirusem ospy prawdziwej, najgroźniejszej ze wszystkich chorób zakaźnych nękających ludzkość. Teoretycznie nie można wykluczyć, że przyparty do muru Saddam Husajn zgotuje znienawidzonym Amerykanom i ich aliantom epidemię na miarę apokalipsy. Tylko w XX w., kiedy przecież dostępna była już szczepionka, ospa pochłonęła ponad 300 mln istnień ludzkich, więcej niż wojny światowe i wszystkie zarazy razem wzięte. Eksperci są zgodni, że wirus ten może stać się najbardziej zabójczym orężem w rękach fanatycznych terrorystów czy szalonych dyktatorów. Uzyskanie bakterii wąglika w postaci lotnego proszku jest niezwykle trudne (Irakowi nie udało się tego dokonać), przy czym ludzie nie zarażają się od innych ludzi. Dżumę można leczyć, lecz przeciw ospie nie ma terapii. Jeśli najpóźniej czwartego dnia po infekcji nie zostanie podana szczepionka, gdy ciało pokryją charakterystyczne pęcherzyki, jest już za późno – śmiertelność sięga 40%. Na domiar złego choroba przenosi

Cały tekst artykułu można przeczytać w elektronicznej wersji "Przeglądu", która jest dostępna dla posiadaczy e-prenumeraty lub subskrypcji cyfrowej.
Wydanie: 10/2003, 2003

Kategorie: Świat