Praca w Królestwie

Praca w Królestwie

Po 1 maja 2004 roku brytyjski rynek pracy stanie przed Polakami otworem Jednym z pierwszych krajów Unii Europejskiej, który podjął decyzję o pełnym otwarciu rynku pracy dla polskich obywateli po naszym wejściu do UE, jest Wielka Brytania. Oznacza to, że po 1 maja br. będziemy mogli pracować w Wielkiej Brytanii legalnie, bez żadnych ograniczeń i potrzeby starania się o zezwolenie. Polacy wyjeżdżający do Wielkiej Brytanii narzekali dotychczas przede wszystkim na rygory, jakim byli poddawani na przejściach granicznych. Przypadki nieuzasadnionych odmów wjazdu na teren Zjednoczonego Królestwa nie należały do rzadkości. Czy po 1 maja sytuacja się zmieni? Rygory na granicy Wszystko wskazuje na to, że nie, ponieważ Wielka Brytania nie jest sygnatariuszem układu z Schengen, którego konwencja wykonawcza zabrania dokonywania kontroli podróżnych na granicach wewnętrznych. Brytyjski urzędnik nadal więc będzie mógł szczegółowo legitymować podróżnych z Polski. – Od 1 maja 2004 r. Polacy będą przekraczać granicę brytyjską przejściem przeznaczonym dla obywateli krajów UE. Już od jakiegoś czasu prowadzimy z Brytyjczykami rozmowy i próbujemy ich z tą myślą oswajać. Urzędnik nadal będzie mógł szczegółowo kontrolować przekraczających granice Polaków. Będzie też mógł odmówić prawa wjazdu. Jest jednak zobowiązany do konkretnego uzasadnienia swojej decyzji – mówi Maciej Szymański z Departamentu Konsularnego i Polonii MSZ. Znalezienie pracy w Wielkiej Brytanii może okazać się łatwiejsze niż przekroczenie granicy. Brytyjskie społeczeństwo jest dziś jednym z najszybciej starzejących się w Europie. Przy niewielkim, oscylującym w granicach 5,5% bezrobociu w wielu dziedzinach już dziś zaczyna brakować rąk do pracy. Kto będzie miał największą szansę na znalezienie zatrudnienia? Z danych rządu Wielkiej Brytanii wynika, że najbardziej potrzebni są specjaliści w dziedzinie telekomunikacji, systemów zintegrowanych, projektowania i rozwoju systemów elektronicznych. Badania wskazują, że wciąż będzie rosło zapotrzebowanie na inżynierów z doświadczeniem w branży transportowej – specjalistów ds. przemysłu energii elektrycznej, planistów trakcji kolejowych i inżynierów ds. elektryfikacji. Poszukuje się również inżynierów od budowy dróg i mostów oraz transportu. Szansę na znalezienie pracy będą mieli także nauczyciele. Już od kilku lat wyjeżdża do Wielkiej Brytanii wielu polskich pedagogów, w tym także kadra akademicka. Jedynym warunkiem jest biegła znajomość języka angielskiego. Obecnie najwięcej ofert dotyczy pracy w hotelarstwie i gastronomii, zwłaszcza na położonej na kanale La Manche wyspie Jersey. Polacy mogą podejmować tam pracę jako tzw. personel niższego szczebla (pokojówki, sprzątaczki, pomoc kuchenna), a niekiedy także jako barmani, kelnerzy czy recepcjoniści. Aby otrzymać posadę na Jersey, nie trzeba mieć specjalnie wysokich kwalifikacji, choć wykształcenie branżowe może być dodatkowym atutem. Z pomocą pośredników i na własną rękę Swobodny przepływ osób daje każdemu obywatelowi UE prawo do korzystania z wszelkiej pomocy urzędów pracy w zakresie pośrednictwa pracy, poradnictwa i doradztwa zawodowego. Już teraz zagranicznych ofert można szukać w lokalnych urzędach pracy lub na centralnej stronie internetowej (www.praca.gov.pl). Dodatkowo po przystąpieniu do Unii Polska zostanie objęta międzynarodowym systemem wymiany informacji o wolnych miejscach pracy EURES. System ten będzie dostępny w polskich urzędach pracy. Umożliwi każdemu zainteresowanemu zapoznanie się z umieszczonymi w nim zagranicznymi ofertami pracy. W urzędach pracy zostaną zatrudnieni doradcy specjalizujący się w udzielaniu informacji o zagranicznych ofertach. Do Wielkiej Brytanii możemy też pojechać w ciemno. Będziemy mieć prawo do poszukiwania pracy przez co najmniej pół roku. Zgodnie z zasadą wzajemności nasze dyplomy i inne potwierdzenia kwalifikacji zawodowych będą uznawane przez Brytyjczyków. W praktyce oznacza to możliwość pracy w wyuczonym zawodzie w pełnym zakresie. Brytyjski pracodawca nie ma prawa ograniczać rekrutacji. Są jednak zawody, do których państwa Unii dopuszczają tylko swoich obywateli. Chodzi m.in. o sędziów, prokuratorów czy naczelników poczty. Polak pracujący w Wielkiej Brytanii będzie więc traktowany w taki sam sposób jak obywatel tego kraju. Musi spełnić tylko jeden warunek. – Wraz z umową o pracę jesteśmy zobowiązani zgłosić się do urzędu rejestrującego cudzoziemców przebywających na terenie Wielkiej Brytanii. Urzędnik wyda nam pozwolenie na pięcioletni pobyt na terenie Zjednoczonego Królestwa. Po pięciu latach trzeba się zgłosić ponownie – tłumaczy

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 05/2004, 2004

Kategorie: Świat
Tagi: Tomasz Sygut